Rumunia zadebiutowała w kalendarzu Pucharu Świata. Konkurs nie był jednak zbyt atrakcyjny - po pierwsze ze względu na nietypowy termin (piątek, godzina 14:00), po drugie ze względu na okoliczności. Skocznia normalna nigdy nie wyzwala tylu emocji, ile większe obiekty, pod obiektem rywalizację śledziło nieliczne grono kibiców, a na domiar złego organizatorzy nie byli gotowi na bardziej intensywne opady śniegu, wobec czego musieli zrestartować drugą serię.
"PŚ w Rasnovie? Typowa Rumunia. - Powtórek aż się nie chce oglądać, z resztą zdarza się, że ich nie pokazują. - misz masz, może i jest wszystko zorganizowane, ale najważniejsze, żeby funkcjonowało. Estetyka na drugim planie" - napisał na Twitterze Paweł Stańczyk, dziennikarz skijumper.pl.
PŚ w Rasnovie? Typowa Rumunia. - Powtórek aż się nie chce oglądać, z resztą zdarza się, że ich nie pokazują. - misz masz, może i jest wszystko zorganizowane, ale najważniejsze, żeby funkcjonowało. Estetyka na drugim planie #skokitvp #skijumpingfamily
— Paweł Stańczyk (@stanczyk_pawe) February 21, 2020
Zanim sędziowie zdecydowali się zrestartować drugą serię, na prowadzeniu znajdował się Aleksander Zniszczoł, a trzech kolejnych skoczków (Koudelka, Peter i Deschwanden) nie osiągnęło nawet 80 metra. Kibice pół żartem, pół serio przypominali konkurs MŚ w Seefeld na skoczni normalnej, gdzie w kuriozalnych okolicznościach zwyciężył Dawid Kubacki. "Borek i Walter wystraszyli się, że Olek skończy jak Kubacki w Seefeld i anulowali" - czytamy na profilu jednego z fanów.
Borek i Walter wystraszyli się, że Olek skończy jak Kubacki w Seefeld i anulowali #skijumpingfamily
— Skoczny Yearsik (@sylwia5487) February 21, 2020
Trzeci konkurs w tym sezonie na skoczni normalnej i trzecie zwycięstwo Karla Geigera. Dzięki temu Niemiec podtrzymał szansę na zdobycie Kryształowej Kuli (WIĘCEJ). "Ten sezon jest po prostu skrojony pod Geigera. Gdyby nie te konkursy na normalnych skoczniach, to Kraft już teraz byłby na ostatniej prostej do przypieczętowania Kryształowej Kuli" - napisał Michał Grzela ze skijumping.pl.
Ten sezon jest po prostu skrojony pod Geigera . Gdyby nie te konkursy na normalnych skoczniach, to Kraft już teraz byłby na ostatniej prostej do przypieczętowania Kryształowej Kuli.#skijumpingfamily #skokitvp
— Michał Grzela (@GrzelaMichal) February 21, 2020
W sobotę odbędzie się drugi konkurs PŚ w Rasnovie. Początek o godzinie 12:45.
Czytaj także: Skoki narciarskie. Puchar Świata Rasnov 2020. Wymowna reakcja Romana Koudelki
ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Piekielnie trudne zadanie Dawida Kubackiego. "Stefan Kraft się obroni!"