Skoki narciarskie. Puchar Świata Titisee-Neustadt: organizatorzy mogą odetchnąć. Było ryzyko kompromitacji

Getty Images / TF-Images / Na zdjęciu: skocznia narciarska w Titisee-Neustadt
Getty Images / TF-Images / Na zdjęciu: skocznia narciarska w Titisee-Neustadt

Kwalifikacje były oficjalnie kwalifikacjami. Organizatorzy miniturnieju Titisee-Neustadt Five mieli obawy, że do piątkowych skoków nie przystąpi 50 zawodników. Ostatecznie na belce zasiadło... 51 skoczków.

Piątkowe kwalifikacje w Titisee-Neustadt dotyczyły dwóch indywidualnych konkursów - zarówno sobotniego, jak i niedzielnego. Jedynym skoczkiem, który nie przeszedł kwalifikacji był Koreańczyk Choi Seou i po piątkowej próbie może już myśleć o kolejnych zawodach.

Kwalifikacje miały też dodatkowe znacznie. Od piątku do niedzieli trwa cykl nowego miniturnieju Titisee-Neustadt Five. W klasyfikacji ogólnej zawodów liczą się noty z pięciu skoków - kwalifikacyjnego oraz czterech konkursowych. Zwycięzca turnieju zgarnie dodatkową premię w wysokości 25 tys. euro.

Do kwalifikacji przystąpiło sześciu Polaków. Jako trzeci skakał Aleksander Zniszczoł, który zastąpił w kadrze Jakuba Wolnego. 25-latek w tym sezonie Pucharu Świata pojawił się tylko w inauguracyjnym konkursie w Wiśle, w którym był 44. Ostatecznie w Titisee-Neustadt zajął 29. miejsce.

Najwyżej z Polaków w kwalifikacjach był Dawid Kubacki (8 miejsce). Gorzej spisali się pozostali Biało-Czerwoni. Piotr Żyła był 20., Kamil Stoch 35., Stefan Hula 37., a Maciej Kot 48 (więcej TUTAJ).

Czytaj teżSkoki narciarskie. Puchar Świata w Titisee-Neustadt 2020. Kuriozum z nagrodami pieniężnymi

ZOBACZ WIDEO: Puchar Świata w skokach. Dawid Kubacki włączy się do walki o Kryształową Kulę? "Wygra jeszcze kilka konkursów w tym sezonie"

Źródło artykułu: