Pierwsze pucharowe zmagania w Klingenthal odbyły się 18 stycznia 1986 roku. Wtedy to został rozegrany jedyny w historii konkurs na obiekcie Aschbergschazne. Od 2007 roku najlepsi skoczkowie świata rywalizują już na nowoczesnej Vogltland Arenie. Do tej pory zawodnicy dziesięciokrotnie rywalizowali w tej miejscowości o punkty do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Co ciekawe jeszcze nigdy na najwyższym stopniu podium na stanął tam reprezentant gospodarzy.
Dwukrotnie w czołowej trójce indywidualnej rywalizacji uplasował się Andreas Wellinger. 24-latek zajął drugą pozycję w 2013 roku, kiedy to z powodu niekorzystnych warunków atmosferycznych rozegrano tylko jedną serię. Triumfatorem tamtych zawodów był sensacyjnie Krzysztof Biegun. Rok później Wellinger uplasował się o jedną lokatę niżej. Lepsi okazali się od niego wtedy Roman Koudelka oraz Stefan Kraft. 22 listopada 2015 roku na najniższym stopniu podium uplasował się z kolei Severin Freund. Obaj podopieczni Stefana Horngachera nie powalczą tym razem o czołowe lokaty. Trzykrotny mistrz olimpijski z Pjongczangu latem przeszedł operację prawego kolana po tym, jak na jednym z pierwszych treningów zerwał przednie więzadła krzyżowe. Freund narzeka na ból pleców i ciągle nie wiadomo, kiedy powróci na skocznię.
Olbrzymią nadzieję na historyczne zwycięstwo w Klingenthal, niemieccy kibice opierają na postawie Karla Geigera. Na początku sezonu 2019/2020, 26-latek prezentuje się zdecydowanie najlepiej z grona swoich reprezentacyjnych kolegów. Zgromadził do tej pory 192 punkty, co klasyfikuje go aktualnie na trzeciej pozycji w ogólnej tabeli Pucharu Świata. Geiger stanął na podium w jednym z konkursów w Niżnym Tagile (2.miejsce), a ponadto zajmował dwukrotnie siódmą i raz szóstą pozycję. Aktualny wicemistrz świata z dużej skoczni zna już smak zwycięstwa przed własną publicznością. 16 lutego bieżącego roku, jedno z dwóch swoich dotychczasowych triumfów, odniósł na obiekcie Muehlenkopfschaze w Willingen, wyprzedzając Kamila Stocha oraz Ryoyu Kobayashiego. Czy Karl Geiger ponownie okaże się bezkonkurencyjny na własnej ziemi? Niemiec z bardzo dobrej strony pokazał się już w kwalifikacjach, których zajął drugie miejsce.
Konkurs indywidualny odbędzie się w niedzielę (15 grudnia) o godzinie 16:00. Dzień wcześnie o tej samej porze zaplanowano rywalizację drużynową, którą w przeszłości Niemcy wygrywali dwukrotnie (2014, 2015). Relacja na żywo oraz podsumowanie zmagań na WP SportoweFakty.
Czytaj także:
- Skoki narciarskie. Puchar Świata Klingenthal 2019. Słabszy początek sezonu, ale jest jeden duży pozytyw
- Skoki narciarskie. Niemcy szykują sprzętową rewolucję. Jest odpowiedź na buty Polaków
ZOBACZ WIDEO Adam Małysz czy Kamil Stoch? Martin Schmitt zabrał głos ws. porównywania polskich skoczków
Czy Karl Geiger wygra konkurs indywidualny w Klingenthal? 
