Na początku kwietnia Szwajcarzy potwierdzili, że ich główną kadrę skoczków nadal prowadził będzie Rony Hornschuh. Niemiecki szkoleniowiec miał propozycję objęcia polskiej kadry, albo zostania asystentem Stefana Horngachera za naszą zachodnią granicą. Ostatecznie Hornschuh zdecydował się jednak dalej pracować w Szwajcarii.
Po ogłoszeniu decyzji szkoleniowca ujawniono natomiast informację, że Simon Ammann rozważa zakończenie kariery. Czterokrotny mistrz olimpijski miał postawić kilka warunków, które muszą zostać spełnione, żeby kontynuował karierę. Jednym z nich podobno miał być indywidualny trener dla Ammanna. Na razie w tym zakresie nie podjęto żadnych oficjalnych decyzji, ale fani skoczka mogą mieć nadzieję, że jednak ich ulubieniec dalej będzie skakał.
Czytaj także: Michal Doleżal szczerze o polskiej kadrze skoczków
To dlatego, że Ammann znalazł się w składzie głównej kadry, ogłoszonej przez Szwajcarski Związek Narciarski. Oprócz 37-latka z Grabs w reprezentacji A znalazło się także miejsce dla Killiana Peiera, sensacyjnego brązowego medalisty tegorocznych MŚ w Innsbrucku.
Skoro nazwisko Ammanna jest w kadrze, to być może dogadał się ze związkiem i będzie dalej trenował pod okiem Ronny'ego Hornschuha wraz z Peierem. Na razie sam zawodnik nie ogłosił jednak oficjalnie swojej decyzji.
Zobacz zdjęcie polskich skoczków narciarskich sprzed 14 lat. Niektórych trudno poznać
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Czy Grosicki to zawodnik na Premier League? "Liga musi go zweryfikować"