MŚ 2019 w Seefeld. Pierwszy czwartkowy trening dla Eisenbichlera. Stefan Hula przeciętnie

MŚ 2019. Jan Szturc: Mamy trzech muszkieterów i każdy z nich indywidualnie może stanąć na podium

W pierwszym czwartkowym treningu na Bergisel, tak samo jak dzień wcześniej, na Bergisel panowały zmienne warunki do skakania. Wskaźniki podmuchów wiatru pokazywały od 0,5 m/s w plecy do 0,5 m/s pod narty. Wszyscy zawodnicy oddali swoje skoki z 13. belki startowej.

Stefan Horngacher zdecydował, że w czwartkowych seriach próbnych z jego podopiecznych skakać będzie tylko Stefan Hula. 32-latek ze Szczyrku musiałby skakać bardzo daleko, żeby wywalczyć miejsce w składzie Polaków na piątkowe kwalifikacje. W pierwszej serii próbnej w czwartek Hula nie oddał zbyt dobrego skoku. Po próbie na 115,5 metra został sklasyfikowany na 30. pozycji.

Czytaj także: Adam Małysz przekazał najnowsze informacje w sprawie zdrowia Jakuba Wolnego

Mimo że w środę Niemcy dobrze skakali na treningach, Werner Schuster uznał, że w czwartek również wezmą udział w seriach próbnych. W pierwszym treningu nasi zachodni sąsiedzi potwierdzili wysoką dyspozycję. Najlepszy był Markus Eisenbichler po skoku na 125. metr, a drugi Karl Geiger (124 metry).

W pierwszym treningu dobrze wypadli także Austriacy, którzy w środę nie skakali. 3. miejsce zajął Philipp Aschenwald, 4. pozycję Michael Hayboeck, a 5. lokatę Stefan Kraft. Oprócz najmocniejszych Polaków z czwartkowych serii próbnych zrezygnował także Killian Peier, który błyszczał na Bergisel dzień wcześniej.

Czytaj także: takiej sytuacji na MŚ jeszcze nie było. Aż trzech Polaków faworytami do medali w indywidualnych konkursach skoków

Wyniki 1. treningu w Innsbrucku:

ZOBACZ WIDEO Selekcjoner Brzęczek o powołaniach. "Będą dwie nowe twarze!"