67. TCS w Bischofshofen: "Niesamowity Kobayashi", "Wielki szlem wzięty"

PAP/EPA / ANGELIKA WARMUTH / Na zdjęciu: Ryoyu Kobayashi
PAP/EPA / ANGELIKA WARMUTH / Na zdjęciu: Ryoyu Kobayashi

Wielki wyczyn Ryoyu Kobayashiego, który jako trzeci skoczek w historii wygrał wszystkie konkursy jednej edycji Turnieju Czterech Skoczni, jest komentowany przez zagraniczne media. "Jest niesamowity" - piszą Niemcy.

Rok temu Kamil Stoch, teraz Ryoyu Kobayashi. Kolejny raz jeden skoczek wygrał wszystkie konkursy jednej edycji Turnieju Czterech Skoczni. W niedzielę kropkę nad "i" postawił japoński skoczek, udowodniając swoją wielką formę. Tym razem wyprzedził Dawida Kubackiego, który zajął świetne drugie miejsce.

"Jest po prostu niesamowity. Kobayashi znów to zrobił - kolejny konkurs i kolejne wielkie zwycięstwo. Drugie miejsce dla Dawida Kubackiego, a trzecie dla Stefana Krafta" - pisze niemiecki serwis sport.de.

"Wielki szlem wzięty! Ryoyu Kobayashi jest trzecim, po Svenie Hannawaldzie i Kamilu Stochu zawodnikiem, który wygrał wszystkie konkursy Turnieju Czterech Skoczni. W tej edycji nie miał sobie równych, nikt nie mógł mu tak naprawdę zagrozić" - dodaje "Bild".

"Piękny lot Kobayashiego po Wielkiego Szlema" - opisuje serwis skispringen.com. "Japończyk po raz kolejny zadziwił publiczność i choć po pierwszej serii był czwarty, ostatecznie zdołał wygrać konkurs i oczywiście 67. edycję TCS" - czytamy.

ZOBACZ WIDEO: Co z następcami polskich skoczków? "Wyrwa może być widoczna"

"Ten niezwykły Japończyk zapewnił sobie w wielkim stylu triumf w Turnieju Czterech Skoczni. Tym razem znów mu nikt nie przeszkodził, chociaż po pierwszej kolejce zajmował czwarte miejsce. 137 metrów w drugiej serii zniechęciło jednak innych rywali" - pisze sport1.de.

W niedzielnym konkursie na podium zabrakło niemieckiego skoczka, jednak nasi zachodni sąsiedzi mają ogromne powody do zadowolenia. W klasyfikacji generalnej na drugim miejscu stanął Markus Eisenbichler, a na trzecim Stephan Leyhe.

"Eisenbichler pokazał w drugiej serii, że wciąż przegrywa z nerwami i spadł z drugiej na piątą pozycję. To jednak on i Leyhe będą na podium całego turnieju" - cieszą się dziennikarze gazety "Bild".

"Wielki szacunek dla Kobayashiego, ale dwóch niemieckich skoczków stanie na podium TCS! W niedzielę w Bischofshofen napisała się kolejna historia tego sportu" - tak komentuje ten sukces serwis t-online.de.

Leyhe wyprzedził zaledwie o 3,3 pkt Dawida Kubackiego, który był niezwykle bliski wielkiego sukcesu. Dla Polaka to i tak jednak najlepszy wynik w całej karierze w Turnieju Czterech Skoczni. Kamil Stoch, w niedzielę 12., zakończył 67. TCS na szóstej pozycji.

Źródło artykułu: