67. TCS w Innsbrucku: nokaut Kobayashiego na I treningu. Stoch i Kubacki w czołówce

67. TCS w Innsbrucku: o krok od tragedii. Chwila grozy na Bergisel!

W pierwszej serii próbnej na Bergisel (HS130) panowały zmienne warunki. Uśredniona siła wiatru wahała się od prawie 1 m/s pod narty do prawie 1 m/s w plecy. Jury kilkukrotnie zmieniało numer belki startowej. Trening rozpoczął się z 10. rozbiegu. Później belkę obniżono nawet do nr 2.

Z Biało-Czerwonych najlepiej zaprezentował się Kamil Stoch. Z szóstego rozbiegu, przy wietrze w plecy, trzykrotny mistrz olimpijski uzyskał 124,5 metra i zamknął czołową szóstkę. W podobnych warunkach znacznie słabiej poradził sobie Piotr Żyła. Wiślaninowi zmierzono 111,5 metra, co oznaczało dla niego dopiero 38. miejsce.

Z zaledwie drugiej belki startowej swój skok musiał oddać Dawid Kubacki. Nowotarżanin, aktualnie trzeci zawodnik 67. Turnieju Czterech Skoczni, poradził sobie nieźle. Uzyskał 117 metrów przy niemal niezauważalnych podmuchach wiatru. Bardzo wiele punktów za niską belkę pozwoliło mu zająć 10. lokatę.

Długi skok, ale z dość wysokiego rozbiegu (nr 8) oddał Maciej Kot. 27-latek wylądował na 127. metrze. Odjęte punkty za wiatr i stosunkowo mało "oczek" za obniżony rozbieg spowodowało, że mimo dobrej odległości Kota sklasyfikowano dopiero na 25. miejscu. Tuż przed nim był chociażby Jakub Wolny, który uzyskał 114,5 metra, ale ze znacznie niższej belki i w mniej korzystnych warunkach wietrznych.

Złudzeń rywalom co do swojej formy nie pozostawił natomiast Ryoyu Kobayashi. Lider Pucharu Świata i 67. TCS uzyskał z szóstego rozbiegu, przy wietrze w plecy, 131,5 metra. Drugiego w treningu Roberta Johanssona Japończyk wyprzedził aż o 6,1 punktu. Ze skoku w pierwszej serii próbnej zrezygnował natomiast wicelider zawodów Niemiec Markus Eisenbichler.

Wyniki I treningu w Innsbrucku: 

ZOBACZ WIDEO Co z następcami polskich skoczków? "Wyrwa może być widoczna"

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)