46-latek znalazł się w kadrze Japończyków na Turniej. Kasai po raz pierwszy wziął udział w imprezie w 1989 roku, jako 17-latek zajął 19. miejsce. Od tego czasu opuścił tylko dwie edycje!
Weteran dwukrotnie zajmował drugie miejsce w końcowej klasyfikacji (1992/93, 1998/99), już jako 40-latek ocierał się o podium. Wygrywał w Garmisch-Partenkirchen w 1993 i 2001 roku oraz Innsbrucku w sezonie 1998/99. Na każdej ze skoczni przynajmniej raz znalazł się w trójce.
Kasai jest aktualnie w przeciętnej, a nawet słabej dyspozycji, dopiero w połowie grudnia zdobył dwa punkty w Pucharze Świata. Trener Hideharu Miyahira zabiera jednak swojego dawnego kolegę z kadry na kolejny turniej.
Liderem Japończyków będzie oczywiście bezkonkurencyjny w tym sezonie Ryoyu Kobayashi, który wygrał cztery konkursy i jest głównym kandydatem do końcowego triumfu. Razem z nim w Europie pozostaną pozostali skoczkowie, od początku sezonu rywalizujący w Pucharze Świata - Kasai, jego brat Junshiro Kobayashi, Naoki Nakamura, Daiki Ito i Yukiya Sato.
ZOBACZ WIDEO "Podsumowanie tygodnia". Losowanie Ligi Mistrzów: "Będą szły iskry"