Przed rozpoczęciem sezonu Pucharu Świata w skokach narciarskich eksperci, tak jak chociażby Wojciech Fortuna, zapowiadali, że Piotr Żyła będzie od początku cyklu silnym punktem reprezentacji Polski. I mieli rację.
Ostatni weekend był bardzo udany dla 31-latka. Już w sobotnich zawodach drużynowych srebrny medalista mistrzostw świata z Lahti skakał znakomicie - w drugiej serii oddał najdłuższy skok konkursu (130,5 m) i w klasyfikacji indywidualnej zająłby świetną, trzecią pozycję.
W niedzielę również było dobrze i Żyła zajął ostatecznie szóste miejsce, tracąc do podium zaledwie 4,3 punktu.
Zawodnik WSS Wisła kontynuuje więc dobrą serię z poprzedniego sezonu, jednak podczas weekendu dziennikarze zauważyli jedną, dość istotną zmianę w jego zachowaniu, która wszystkich zaskoczyła.
ZOBACZ WIDEO Piotr Żyła w swoim stylu na konferencji prasowej. "Fajne macie te kanapy!"
Dotąd Żyła znany był nie tylko z dalekich skoków czy oryginalnej pozycji najazdowej, ale i śmiesznych i ciekawych wypowiedzi przed kamerami. Jego komentarze szybko stały się hitem internetu, co wpłynęło na popularność skoczka. Z nowym sezonem sympatyczny zawodnik skończył jednak z udzielaniem wywiadów.
31-latek odmawiał wypowiedzi przed i po wszystkich swoich skokach podczas Pucharu Świata w Wiśle.
Skoczek wziął jedynie udział w sobotniej konferencji prasowej wspólnie z Kamilem Stochem, Dawidem Kubackim i Jakubem Wolnym, co jednak było jego obowiązkiem. W innych sytuacjach, na prośbę o komentarz, odpowiadał przecząco.
Być może Żyła postanowił zmienić swoją postawę po tym wszystkim, co działo się wokół niego w ostatnich miesiącach.
Przypomnijmy, że w lutym tego roku media obiegła wiadomość o osobistych problemach skoczka, który postanowił rozstać się z żoną Justyną. Jego dotychczasowa partnerka chętnie zdradzała dziennikarzom ich prywatne sprawy, nie szczędząc gorzkich słów pod jego adresem.
Srebrny medalista mistrzostw świata z Lahti dopiero w lipcu zabrał głos na temat swoich prywatnych spraw z Justyną Lazar-Żyłą. Zrobił to raz i od tego czasu skupił się na sporcie. Jak widzieliśmy w Wiśle, wyszło mu to na dobre.
Unika rozmów z pismakami.
Rozmiem, Czytaj całość