Polacy jeszcze nigdy w historii nie wywalczyli medalu w drużynie podczas mistrzostw świata w lotach. Są tego bliżej, niż kiedykolwiek. Po pierwszej serii zmagań w Oberstdorfie, Biało-Czerwoni plasują się na czwartym miejscu. Po złoto pewnie kroczą Norwegowie.
Po pierwszej grupie skoczków ekipa desygnowana przez Stefana Horngachera znajdowała się na czwartej pozycji, dzięki próbie Piotra Żyły na odległość 212,5 metra. Niespodziewanie aż na 226 metr pofrunął Andreas Wellinger, dzięki czemu wyprzedził Roberta Johanssona (219,5 m.) i Jerneja Damjana (212,5 m.).
W drugiej grupie znakomitą formę potwierdził Andreas Stjernen (231 m.) i wyprowadził faworytów na bardzo pewne prowadzenie. Stefan Hula osiągnął 206 metrów, dzięki czemu na półmetku rywalizacji Polacy tracili 0,1 punktu do podium. Już wtedy niemal jasne stało się, że oprócz naszych skoczków, o medale MŚ powalczą jeszcze tylko Norwedzy, Słoweńcy i Niemcy.
Jako trzeci z Biało-Czerwonych na belce zasiadł trzeci zawodnik serii próbnej, Dawid Kubacki. 27-latek spisał się jednak nieco słabiej, niż kilkanaście minut wcześniej, bo zaliczył 204,5 metra. Wystarczyło to jednak, by wyprzedzić Niemców, ale strata do Słoweńców wzrosła do prawie 20 punktów.
W ostatniej grupie do boju ruszył wicemistrz świata z konkursu indywidualnego - Kamil Stoch, który w trudnych warunkach osiągnął 209,5 metra. Skoczek odrobił część strat do Słoweńców, ale po chwili kapitalnie spisał się Richard Freitag (221,5 metra), a Niemcy o 0,4 punktu wyprzedzili Biało-Czerwonych i zepchnęli ich z podium.
Wyniki rywalizacji drużynowej MŚ w lotach po pierwszej serii:
Miejsce | Kraj | Punkty |
---|---|---|
1. | Norwegia | 853 |
2. | Słowenia | 811,5 |
3. | Niemcy | 800,4 |
4. | Polska | 800 |
5. | Austria | 728,7 |
6. | Szwajcaria | 664,2 |
7. | Rosja | 664,0 |
8. | Finlandia | 634,5 |
ZOBACZ WIDEO: "Jan Ziobro zachowuje się jak nastolatek. Ataki na Małysza zawsze będą odbierane źle"