Spory awans Kota. Zaatakował z drugiej dziesiątki

Szósty na treningu, szósty w serii próbnej - tak spisywał się Maciej Kot przed pierwszym konkursem Pucharu Kontynentalnego w Iron Mountain. W pierwszej serii zmagań nie było już tak dobrze. Reprezentant Polski wylądował na 125. metrze i zajmował 12. lokatę.

To i tak pozwoliło mu być najlepszym z czterech przedstawicieli Biało-Czerwonych. W drugiej dziesiątce znaleźli się także Andrzej Stękała (122,5 m), Kacper Tomasiak (124,5 m) oraz Kacper Juroszek (121,5 m). 28. był Klemens Joniak (116 m), a Tymoteusz Amilkiewicz próbą na 109 metrów zakończył udział w zawodach.

Na półmetku rywalizacji na czele znalazł się Manuel Fettner - rezerwowy austriackiej kadry na mistrzostwa świata w Trondheim. Weteran poszybował aż 140,5 metra, dzięki czemu miał 5,3 przewagi nad drugim Robertem Johanssonem (138 m). Trzecie miejsce zajmował kolejny z Austriaków, Markus Mueller (132 m).

W finale Kot nawiązał do zdecydowanie lepszych prób. Tym razem uzyskał 132 metry, dzięki czemu awansował z 12. na siódme miejsce. Awans w klasyfikacji zawodów zaliczył także Juroszek (130,5 metra w finale i 14. lokata). Pozostali - Stękała, Joniak i Tomasiak - ostatecznie zostali sklasyfikowani w trzeciej dziesiątce. Ich finałowe skoki nie należały do udanych.

Triumfatorem zmagań został Robert Johansson, który w finale osiągnął 136 metrów. Drugie miejsce zajął Mueller, a trzecie Markus Eisenbichler (137,5 metra w drugiej serii). Fettner nie obronił prowadzenia po tym, gdy trener zdecydował się mu obniżyć belkę do 13. Austriak osiągnął 125 metrów i spadł na czwartą lokatę.

W Iron Mountain odbędą się jeszcze trzy konkursy indywidualne Pucharu Kontynentalnego - dwa w sobotę i jeden w niedzielę.

Wyniki konkursu PK w Iron Mountain:

ZOBACZ WIDEO: Nawet z lodówką. Nie uwierzysz, co zrobił polski zawodnik