Sobotnie zawody wygrał Dawid Kubacki, Piotr Żyła był trzeci, Maciej Kot czwarty, Stefan Hula siódmy, Jakub Wolny dziewiąty, a Kamil Stoch dziesiąty. To pierwsza taka sytuacja w historii występów Biało-Czerwonych w Letniej Grand Prix.
- Po raz pierwszy mamy sześciu zawodników w dziesiątce, więc wynik jest bardzo dobry - powiedział serwisowi skijumping.pl Stefan Horngacher.
Jakub Wolny oddał solidne, równe skoki (101, 101,5 m) i zajął wysokie dziewiąte miejsce. Trener polskiej kadry nie był zaskoczony udanym występem podopiecznego.
- Dla mnie nie było to duże zaskoczenie, ponieważ Kuba dobrze prezentował się na treningach. Pokazał to również w rywalizacji.
Horngacher zabrał również głos na temat Kamila Stocha. - Skoki nie były optymalne, ale jego próby są coraz lepsze. Musi pracować dalej.
Dawid Kubacki po konkursie zwierzył się, że trener nie miał żadnych zastrzeżeń do jego pierwszego skoku, co jeszcze mu się nie zdarzyło.
- Nie miałem do czego się przyczepić. To był praktycznie perfekcyjny skok, który dał mu dużą przewagę. Odniósł przekonujące zwycięstwo - powiedział Austriak.
Kolejny konkurs LGP zostanie rozegrany 12 sierpnia w Courchevel.
ZOBACZ WIDEO: Kamil Stoch pójdzie w ślady Adama Małysza? "Widziałbym go w tym sporcie" (WIDEO)