To była niespodzianka przygotowana przez jednego ze sponsorów Kamila Stocha z okazji jego 30. urodzin, które obchodził 25 maja. Skoczek z Zębu doskonale wiedział, że samoloty to wielka pasja Kubackiego, dlatego do Czech zabrał go ze sobą.
Na miejscu zawodnicy dowiedzieli się, że będą mieli okazję przelecieć się odrzutowym samolotem szkoleniowym Aero L-39C Albatros.
Dla Kubackiego było to zupełnie nowe przeżycie. Stoch w przeszłości testował słynny F-16.
"Na dobranoc potwierdzenie, że w ten weekend emocji było bardzo dużo. Przeżycie nie do opisania, ciągle jestem w szoku" - przyznał Kubacki na Facebooku.
Co warto podkreślić, to nie była zwykła wycieczka. Samoloty cały czas leciały w formacji i wykonywały podniebne akrobacje, co tylko podwyższyło poziom wrażeń oraz adrenaliny.
ZOBACZ WIDEO: Polak chce dokonać niemożliwego na K2. "To bardzo trudne wyzwanie, ale uważam, że da się to zrobić"
Czy ty również chciałbyś kiedyś przelecieć się odrzutowcem? 
na Instagramie 
na Facebooku 
