Stefan Hula: Adam Małysz masakrował na skoczni wszystkich rywali

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / EXPA/JFK
Newspix / EXPA/JFK
zdjęcie autora artykułu

- Dobrze pamiętam, że Adam Małysz podczas TCS wyskoczył z formą nagle i niespodziewanie. Można powiedzieć, że masakrował na skoczni wszystkich rywali. To było niesamowite - wspomina w rozmowie z WP SportoweFakty polski skoczek narciarski Stefan Hula.

WP SportoweFakty: Reprezentacja Polski w konkursach Turnieju Czterech Skoczni zdobywa najwięcej punktów w historii. W czołowej dziesiątce jest aż trzech pana kolegów - Kamil Stoch, Piotr Żyła i Maciej Kot. Te wyniki robią na panu wrażenie?

[b][tag=9704]

Stefan Hula[/tag]: [/b]Wiedzieliśmy, że jesteśmy w dobrej dyspozycji i znajdujemy się na dobrej drodze, żeby zajmować wysokie miejsca w zawodach. To bardzo cieszy. Jako drużyna spisujemy się bardzo dobrze. Zarówno trenerzy, jak i kibice są zadowoleni. Oby tak dalej.

Rozmawiamy na skoczni Bergisel w Innsbrucku. Kamil Stoch podkreśla, że bardzo ją lubi, że jej profil bardzo mu odpowiada. Pan ma podobne odczucia?

- To fajna skocznia, ale trochę specyficzna. Wiadomo, że zawodnikom w formie łatwiej jest odlecieć i uzyskać większą odległość. A jeżeli chodzi o mnie to ciągle brakuje mi tego, że w końcówce lotu nie lądować, tylko wyciągnąć jeszcze parę metrów.

20. miejsce w klasyfikacji generalnej Turnieju Czterech Skoczni i 25. miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata to wyniki, które w tej chwili w pełni pana satysfakcjonują?

- Skoki, które oddaję w zawodach czy kwalifikacjach wypadają mi najlepiej i najsolidniej. Z reguły plasuję się między miejscem 16. a 19., więc myślę, że to dobre wyniki. Wiadomo, że chciałoby się trochę więcej, ale nic na siłę. Zobaczymy, może w następnych konkursach Pucharu Świata uda się poprawić pewne elementy skoku i pozwoli mi to na uzyskiwanie większych odległości.

Rozmawiamy na skoczni Bergisel w Innsbrucku. Szesnaście lat temu piękną historię napisał tu Adam Małysz, wygrywając trzeci konkurs Turnieju Czterech Skoczni, a dwa dni później triumfując w całych zawodach. Pan miał wtedy czternaście lat. Wspomnienia wracają?  - Pamiętam dobrze tamten turniej, a przede wszystkim to, że w tamtym sezonie Adam wyskoczył z formą nagle i niespodziewanie. Można powiedzieć, że masakrował na skoczni wszystkich rywali. To było niesamowite. Wspaniale było go oglądać. Najpierw w telewizji, a później już jako kolegę z kadry - skaczącego wyśmienicie, pięknie i daleko.

[b]Rozmawiał w Innsbrucku Michał Bugno

Autor na Twitterze:

[/b]

Pełne transmisje z Turnieju Czterech Skoczni (kwalifikacje i konkursy) tylko w Eurosporcie 1. Najbliższa relacja (kwalifikacje w Bischofshofen) w czwartek o godzinie 14:00. [b]ZOBACZ WIDEO: Polscy skoczkowie zazdrościli Adamowi Małyszowi pieniędzy

[/b]

Źródło artykułu: