- Na Lysgardsbakken zawodnicy z tzw. grupy krajowej nie byli przygotowani do startu z nowymi procedurami - wytłumaczył szkoleniowiec.
Przypomnijmy, że w myśl nowych przepisów zawodnicy są sprawdzani zarówno przed jak i po skoku. Jeśli zawodnik na górze skoczni nie przejdzie pozytywnie kontroli kombinezonu, nie może oddać swojej próby. W drugim konkursie taka sytuacja spotkała m.in. Andreasa Stjernena.
Mimo tych problemów Norwegowie i tak spisali się znakomicie na własnym obiekcie. W niedzielę zawody wygrał Kenneth Gangnes, który dzień wcześniej uplasował się na drugim miejscu. Na mniejszym obiekcie Lysgårdsbakken (HS 100) na podium stanęli także wspomniany wcześniej Stjernen (sobota) i Johann Andre Forfang (niedziela).
- Największą radość przysporzył nam triumf Kennetha Gangnesa. Tak wspaniały powrót tego zawodnika po wielu kontuzjach to dla trenera powód do dużego zadowolenia - przyznał Alexander Stoeckl.
Austriacki szkoleniowiec może martwić się jedynie o formę Rune Velty. Dwukrotny mistrz świata z Falun po fatalnym początku sezonu zdecydował się na spokojne treningi. - To dobra decyzja. Wierzę, że wróci w bardzo dobrej formie na Turniej Czterech Skoczni - powiedział trener Norwegów, przy okazji wskazując swojego faworyta tego bardzo prestiżowego turnieju: - Bardzo mocny będzie Severin Freund.
Przed walką na niemieckich i austriackich obiektach skoczków czeka rywalizacja o punkty w Niżnym Tagile i Engelbergu. Zmagania w Rosji rozpoczęły się dla Norwegów bardzo udanie. Piątkowe kwalifikacje przed sobotnim konkursem wygrał Anders Fannemel, który po skoku na odległość 134 metrów wyprzedził o 1.7 punktu Dawida Kubackiego.
Plan zawodów w Niżnym Tagile (godziny wg czasu polskiego):
Sobota (12.12.15)
15:00 - trening
16:00 - I seria
Niedziela (13.12.15)
13:30 - seria kwalifikacyjna
15:00 - I seria
[b]Zobacz także: Piotr Żyła znów zaskakuje!
[/b]