Norwegia zdominowała zawody w Oberstdorfie i zwyciężyła w klasyfikacji FIS Team Tour

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Norwegia zdecydowanie zwyciężyła w konkursie drużynowym rozegranym na skoczni mamuciej w Oberstdorfie. Zawodnicy zaplecza polskiej kadry spisali się przyzwoicie zajmując 6. lokatę.

W tym artykule dowiesz się o:

Podczas zawodów drużynowych w niemieckim Oberstdorfie wystąpiło tylko osiem drużyn. Każda miała więc pewne miejsce w drugiej odsłonie konkursu. Większość ekip wystawiła do rywalizacji swoich najlepszych zawodników. Nie uczynił tego jednak sztab polskiej kadry, którą reprezentowało krajowe zaplecze.

Po pierwszej serii prowadzili Norwegowie przed Niemcami i Austriakami. Słowenia traciła do podium zaledwie 6,6 punktu. Było więc pewne, że walka o wysokie lokaty potrwa do samego końca. Polacy natomiast pewnie plasowali się na 6. pozycji.

Pierwszym z biało-czerwonych, który zaprezentował się publiczności w drugiej serii był Krzysztof Biegun. Zawodnik urodzony w Gilowicach wylądował na 184. metrze Heini-Klopfer-Skiflugschanze. Nasz młody reprezentant po raz kolejny mógł być zadowolony ze swojej próby. 18-latek okazał się najmocniejszym punktem zaplecza polskiej kadry. Jan Ziobro natomiast swoim drugim skokiem ustanowił nowy rekord życiowy. 180,5 m gwarantowało Polakom utrzymanie 6. pozycji po drugiej kolejce.

Aleksander Zniszczoł oddał poprawny skok. Niemal można było mieć pewność, ze 179,5 m wystarczy, aby drużyna utrzymała swoją lokatę. Klemens Murańka natomiast, który w Oberstdorfie nie spisywał się najlepiej, w swoim drugim skoku pofrunął na 178. metr niemieckiego obiektu. Choć przed Polakiem znakomitym lotem na odległość 211 m popisał się Antonin Hajek, wcześniej wypracowana przewaga pozwoliła biało-czerwonym zwyciężyć z południowymi sąsiadami. Z występu zaplecza naszej kadry trzeba być zadowolonym. Przed konkursem mówiło się, że każde miejsce lepsze od ósmego powinno być powodem do radości kibiców w kraju. Polscy skoczkowie wykonali więc swoje zadanie z nawiązką.

Jeszcze większą radość z postawy swoich idoli mieli sympatycy skoków w Norwegii. Nie dość, że podopiecznym Alexandra Stoeckla udało się pewnie wygrać w Oberstdorfie, to jeszcze w klasyfikacji FIS Team Tour prześcignęli Słoweńców i odnieśli spektakularne zwycięstwo również w całym cyklu.

W niedzielę, pod względem indywidualnych osiągnięć najlepszy okazał się Anders Jacobsen ze swoimi skokami na odległość 206 oraz 212 m. Drugą lokatę zajął Robert Kranjec (211 i 212,5 m), zaś na trzecim miejscu uplasował się Stefan Kraft (205,5 i 208 m). Jak wspomnieliśmy wcześniej, najlepszym z Polaków w nieoficjalnej klasyfikacji indywidualnej był Krzysztof Biegun. Zawodnik urodzony w Gilowicach zaliczył odległości 197,5 oraz 184 m. Polacy zakończyli cykl FIS Team Tour na 7. pozycji.

MDrużynaSkładPunkty
1.NorwegiaJacobsen, Hilde, Bardal, Stjernen1577,1
2.AustriaKraft, Loitzl, Koch, Schlierenzauer1529,3
3.SłoweniaTepes, Kranjec, Hvala, Prevc1523,6
4.NiemcyNeumayer, Wank, Freitag, Freund1521,1
5.JaponiaKobayashi, Shimizu, Watase, Takeuchi1387,3
6.PolskaBiegun, Ziobro, Zniszczoł, Murańka1279,6
7.CzechyStursa, Sedlak, Kozisek, Hajek1198,8
8.FinlandiaHeiskanen, Valta, Asikainen, Muotka1138,1

Klasyfikacja FIS Team Tour

MKrajPunkty
1.Norwegia3834,3
2.Słowenia3825,6
3.Austria3783,5
4.Niemcy3748,3
5.Japonia3522,1
7.Polska3155,8
Źródło artykułu: