Jaka Hvala wygrał kwalifikacje, czterech Polaków wystąpi w konkursie

W kwalifikacjach najdalej lądował Jaka Hvala, który wcześniej wygrał także oba treningi. Słoweniec nie dał w Kuusamo rywalom szans i w takiej dyspozycji będzie miał szansę nawet na walkę o pierwszą wygraną w karierze. Obok Hvali jednym z bohaterów kwalifikacji był także Noriaki Kasai - 40-letni Japończyk skacze u progu sezonu jak za dawnych lat i wywalczył sobie w rundzie eliminacyjnej piąte miejsce.

O Polakach niestety trudno powiedzieć zbyt wiele dobrych słów. Najlepiej zaprezentował się Piotr Żyła, który skacząc w korzystnych warunkach uzyskał 128,5 metra, co dało mu dwudziestą pozycję. Awans dzięki miejscom w trzeciej i czwartej dziesiątce zapewnili sobie ponadto Maciej Kot, Krzysztof Miętus i Dawid Kubacki.

Niespodziankę in minus sprawił niestety Kamil Stoch. Lider polskiej kadry w Kuusamo skakał coraz lepiej i w drugiej serii treningowej mimo upadku był nawet piąty. Wydawało się więc, że nasz najlepszy zawodnik wraca na dobre do optymalnej dyspozycji, jednak w najważniejszym skoku nie udało mu się już powtórzyć próby oddanej kilkadziesiąt minut wcześniej. W kwalifikacjach było źle i odległość 106,5 metra sprawiła, że Stoch zajął dopiero pięćdziesiąte miejsce, co oznacza, że nie wystąpi w konkursie. Na wynik Polaka mógł mieć jednak wpływ wspomniany upadek na treningu.

Spośród skoczków z czołowej dziesiątki klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, którzy nie mieli ocenianych prób, najlepszym skokiem na 139 metrów popisał się Peter Prevc. Odpowiednio o jeden i dwa metry bliżej lądowali Gregor Schlierenzauer i Simon Ammann.

W piątek w Kuusamo rozegrane zostaną zawody drużynowe. Rywalizacja indywidualna odbędzie się w sobotę.

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)