Aleksander Zniszczoł: Nawet nie marzyłem o takich wynikach w Zakopanem

Aleksander Zniszczoł bez wątpienia był największym objawieniem tegorocznych konkursów Pucharu Świata w Zakopanem. Mający dotąd na swym koncie zaledwie dwa starty w zawodach tej rangi 17-latek z Wisły dwukrotnie zajmował wysokie lokaty.

- Nawet nie marzyłem o takim wyniku w Zakopanem - mówi uradowany Aleksander Zniszczoł. - Trochę bałem się, że w drugim konkursie będzie już gorzej niż w pierwszym, takie myśli chodziły mi po głowie. Skupiałem się jednak przede wszystkim na samych skokach. Jestem zadowolony szczególnie z tego drugiego, udało mi się uniknąć presji i odległość była dobra. Może po mnie nie widać, że jestem szczęśliwy, ale w środku naprawdę jestem. Warunki nie były łatwe, wiał wiatr z tyłu, jednym nieco mocniej, innym słabiej, trzeba było mieć trochę szczęścia. W takich warunkach zwykle trudno o dobrą odległość.

W najbliższym czasie Zniszczoła nie zobaczymy w kolejnych konkursach Pucharu Świata. 17-latek nie wystąpi w Japonii. - Nie jadę do Sapporo, teraz wystartuję w Pucharze Kontynentalnym w Bischofshofen - przedstawia swoje plany Zniszczoł.

Korespondencja z Zakopanego,
Daniel Ludwiński

Komentarze (2)
avatar
gizm00
22.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak dla mnie bombastyczny chłopak. Gdyby tylko Kruczka wymienili na jakiś zagraniczny autorytet, który potrafi pracować z młodzieżą, to myślę, że potencjał drużyny w składzie Stoch, Żyła, Znisz Czytaj całość
Pan Robert
22.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
świetnie, że dostał szansę w TSC. było słabo, ale teraz to procentuje. szkoda, że nie jedzie do japonii, bo mógłby sobie tam nabić jeszcze trochę punktów do pucharu świata. ktoś wie, czy stoch Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści