Niewiarygodny skok Norwega. Paweł Wąsek najlepszym z Polaków

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski /  Na zdjęciu: Paweł Wąsek
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Paweł Wąsek

Tym razem nie Kamil Stoch, a Paweł Wąsek był najlepszym Polakiem podczas drugiego treningu w Sapporo. 25-latek skoczył 125 metrów i uplasował się na 11 pozycji. Tryumfatorem po oddaniu niesamowitej próby został Robin Pedersen (152,5 metra).

Do Japonii udało się czterech Biało-Czerwonych na czele z Pawłem Wąskiem. Oprócz niego do kraju kwitnącej wiśni wylecieli jeszcze: Kacper Juroszek, Kamil Stoch oraz Maciej Kot. Podczas pierwszego treningu najlepszym z nich był ten trzeci. Nie był to jednak zbyt duży powód do dumy, gdyż trzykrotny mistrz olimpijski skoczył 128 metrów i uplasował się na 23. lokacie.

Pierwszy trening padł łupem Daniela Tschofeniga. Lider Pucharu Świata zakończył swój skok na 141. metrze i 50. centymetrze. Pół metra dalej wylądował Domen Prevc, jednakże Słoweniec stracił do Austriaka ponad cztery punkty. Trzeci za to był Kristoffer Eriksen Sundal (136 metrów). Niestety wiatr po raz kolejny przypomniał o sobie w Sapporo. I chociaż wiało z dołu skoczni, to z różną siłą.

Nie inaczej było kilkanaście minut później. Zawodnicy znów mogli mówić o szczęściu lub pechu. Tym razem do grona tych pierwszych należał Kot, co od razu przełożyło się na lepszą próbę niż za pierwszym razem. 33-latek wylądował na 119. metrze i uplasował się w drugiej części trzeciej dziesiątki. 100 centymetrów więcej uzyskał Juroszek, ale miał więcej odjętych punktów za wiatr, dlatego przegrał ze swoim rodakiem.

ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak przyszedł do poprawczaka. Straszne, jak zareagował jeden z chłopców

Najlepszym z Polaków był Wąsek, który swoją próbę zakończył na 125. metrze. Lider naszej kadry ostatecznie został sklasyfikowany na 11. pozycji. Dwa metry bliżej wylądował Stoch, lecz zrobił to w korzystniejszych warunkach, co w konsekwencji przełożyło się na miejsce pod koniec drugiej dziesiątki.

Drugi trening wygrał za to Robin Pedersen. Norweg zaprezentował wręcz niewiarygodny skok na 152. metr i 50. centymetr, co jest nieoficjalnym rekordem skoczni. To aż cztery metry dalej od legendarnej już próby Kamila Stocha z 2019 roku. Drugą lokatę zajął Sakutaro Kobayashi (141,5 metra), a trzecią Domen Prevc (140 metrów).

Poniżej skok Robina Pedersena:

Wyniki pierwszego treningu - TUTAJ

Rezultaty drugiego treningu w Sapporo:

MiejsceZawodnikKrajOdległośćPunkty
1. Robin Pedersen Norwegia 152.5 96.5
2. Sakutaro Kobayashi Japonia 141.5 74.1
3. Domen Prevc Słowenia 140.0 69.2
4. Naoki Nakamura Japonia 135.0 68.3
5. Johann Andre Forfang Norwegia 130.5 66.9
6. Kristoffer Eriksen Sundal Norwegia 132.0 66.4
7. Marius Lindvik Norwegia 138.0 65.9
8. Timi Zajc Słowenia 133.0 62.3
9. Jan Hoerl Austria 126.5 61.8
10. Daniel Tschofenig Austria 128.0 59.7
11. Paweł Wąsek Polska 125.0 56.6
17. Kamil Stoch Polska 123.0 49.4
26. Maciej Kot Polska 119.0 33.8
29. Kacper Juroszek Polska 120.0 31.9

Harmonogram PŚ w Sapporo:

Piątek, 14.02.2025
8:00 - Kwalifikacje

Sobota, 15.02.2025
6:00 - Seria próbna
7:10 - Konkurs indywidualny

Niedziela, 16.02.2025
1:30 - Kwalifikacje
3:00 - Konkurs indywidualny

Relację tekstową "na żywo" ze wszystkich serii przeprowadzi portal WP SportoweFakty

Komentarze (1)
avatar
adam józefek
16 h temu
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Super polski skoczek Kot najlepszy 119 m . ma poparcie w kotach i w kocim poziomie sportowym od lat. 
Zgłoś nielegalne treści