Nie awansował do konkursu, a cieszył się jak szalony. Sceny w Niemczech

Twitter / Eurosport / Na zdjęciu: skok Enzo Milesiego
Twitter / Eurosport / Na zdjęciu: skok Enzo Milesiego

Kwalifikacje do niedzielnego konkursu w Oberstdorfie na długo zapamięta Enzo Milesi. Francuz skoczył 184,5 metra i pobił swój rekord życiowy. Jego radość oglądało się fantastycznie, ale niestety, 21-latek nie awansował do głównych zawodów.

Kibice skoków narciarskich w trakcie obecnego weekendu mieli możliwość obejrzenia lotów - pierwszy raz w sezonie 2024/2025 Pucharu Świata. Podczas niedzielnych kwalifikacji kilku zawodników pobiło swój rekord życiowy. Jednym ze szczęśliwców był Enzo Milesi.

Francuz do tamtego momentu miał skromny rekord życiowy - 148,5 metra. Podczas wspomnianej rywalizacji wylądował niemal 40 metrów dalej.

Nagranie z próby Enzo Milesiego udostępniła stacja Eurosport w mediach społecznościowych. "I choć nie awansował nawet do konkursu, to po skoku cieszył się jakby właśnie zdobył mistrzostwo olimpijskie" - czytamy.

Rzeczywiście, skok na 184,5 metra nie zagwarantował Francuzowi miejsca w niedzielnym konkursie. Mimo wszystko, 21-latek na długo zapamięta te kwalifikacje.

Konkurs główny padł łupem Domena Prevca. Najlepiej z reprezentantów Polski spisał się Paweł Wąsek, który zajął czwarte miejsce (więcej TUTAJ).

ZOBACZ WIDEO: Jak to wpadło? Co za pech bramkarza!

Komentarze (0)