"Zajmie mi kilka dni". Kraft mocno przeżył porażkę

Getty Images / Franz Kirchmayr/SEPA.Media / Na zdjęciu: Stefan Kraft
Getty Images / Franz Kirchmayr/SEPA.Media / Na zdjęciu: Stefan Kraft

Stefan Kraft nie dał rady utrzymać prowadzenia w klasyfikacji generalnej 73. Turnieju Czterech Skoczni i ostatecznie był 3. - Zajmie mi kilka dni, zanim się z tym pogodzę - wyznał Austriak, który przegrał na ostatniej prostej.

Podczas 73. Turnieju Czterech Skoczni, mimo dominacji Austriaków, tylko Daniel Tschofenig mógł cieszyć się z pełnego sukcesu. Stefan Kraft, który stracił szansę na drugi tytuł, wyraził swoje rozczarowanie.

Liderowi cyklu po trzech konkursach zabrakło 4,1 punktu do zwycięstwa. Ostatni skok w Bischofshofen okazał się dla niego nieudany, ponieważ nie utrzymał prowadzenia po pierwszej serii.

- Oczywiście, że jestem bardzo smutny i rozczarowany. Wyobrażałem sobie to inaczej, ale taki jest sport. Wiedzieliśmy, że o wyniku zdecydują drobne szczegóły - powiedział Kraft na konferencji prasowej.

ZOBACZ WIDEO: Zrobiło się gorąco. Pokazała się w bikini na rajskiej plaży

- Zajmie mi kilka dni, zanim się z tym pogodzę - dodał.

Inny z Austriaków, który także przegrał z Tschofenigiem, również miał powody do niezadowolenia. Jan Hoerl oddał najdłuższy skok i gdyby nie błąd przy lądowaniu, których kosztował go utratę punktów, to zgarnąłby Złotego Orła.

- To boli, bo miałbym dwa lub trzy punkty więcej, ale mamy jednego zwycięzcę. Wszyscy skakaliśmy jednak dobrze, wygrał najlepszy. Jesteśmy szczęśliwi z powodu Tschofeniga. Drugie miejsce jest miłe, nawet jeśli trochę boli - przyznał Hoerl.

Zarówno Kraft, jak i Hoerl czują ból po niewykorzystanej szansie na końcowy triumf. Ten jednak został zniwelowany z uwagi na to, że zwyciężył ich rodak, a cała trójka się przyjaźni.

Komentarze (0)