Kończąca się zima była wyjątkowo trudna dla polskiej kadry narodowej w skokach narciarskich. Biało-Czerwoni nie przywieźli żadnego medalu z mistrzostw świata w Trondheim i nie liczyli się w walce o wyższe cele w Pucharze Świata. Tak naprawdę pozytywnym akcentem jest sezon w wykonaniu Pawła Wąska, który w Lahti stanął na podium w konkursie indywidualnym.
Tymczasem Polski Związek Narciarski zapowiedział, że po zakończeniu zimowych zmagań przyjrzy się sytuacji w polskich skokach. Główny trener, Thomas Thurnbichler, posiada obowiązujący kontrakt z PZN na nadchodzący sezon, jednak o przyszłości jego współpracy zdecyduje zarząd, którym kieruje Adam Małysz. Podium w Lahti to z pewnością istotny atut dla trenera.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Polska siatkarka zaskoczyła. W takiej stylizacji jej nie widzieliście
- Ja nigdy nie wątpiłem w zdolności Thomasa Thurnbichlera. Powiedzmy sobie szczerze, Paweł Wąsek był jedynym z tych zawodników, którzy wierzyli mu w 100 procentach i właściwie to jest to osiągnięcie Thomasa Thurnbichlera, że on stanął na podium - podkreślił wpływ Austriaka w sukces Wąska członek zarządu PZN Rafał Kot w rozmowie z WP SportoweFakty (więcej tutaj).
Sam Małysz przyznał w rozmowie z "Przeglądem Sportowym Onet", że występ Wąska działa na korzyść austriackiego szkoleniowca. - Paweł skacze dobrze i cały czas mówi, że wierzy trenerowi. To jest argument, a nawet as w rękawie - przyznał prezes PZN.
Mimo wszystko Małysz nie chciał zagwarantować, że na sezon olimpijski to Thurnbichler będzie dalej pracować z polską kadrą narodową.
- Zobaczymy. Zresztą, przecież to nie zależy tylko ode mnie. Wszyscy mówią "Małysz, Małysz", a ja mam cały zarząd przed sobą. Cały zarząd się musi zgodzić na to, czy robimy zmiany, czy Thomas zostaje - powiedział.
Małysz nie chciał się także wypowiedzieć odnośnie potencjalnych następców Austriaka. - Przed nami sezon olimpijski i myślę, że mało kto zdecydowałby się w takiej chwili podjąć rękawicę. Z drugiej strony na pewno są rozwiązania, które można zastosować - stwierdził.
Cała kadra jest w torturach.
Choć talentu w nim za grosz,
Dekarz woła: To jest gość!
Choć wyniki wciąż są marne,
Jego rządy wręcz koszmarne.
To gdy orzeł da po Czytaj całość