Reprezentacja Austrii nie wykorzysta pełnej kwoty startowej podczas czwartego weekendu Pucharu Świata 2024/25. Austriacki Związek Narciarski poinformował, że w Titisee-Neustadt zabraknie Stephana Embachera, który zdecydował się na dodatkowe sesje treningowe.
Mimo że ten nie wystartuje w najbliższych zawodach, jako aktualny mistrz świata juniorów w każdej chwili może wrócić do Pucharu Świata. 18-latek ma już na swoim koncie 19 punktów, które zdobył podczas trzech weekendów zmagań.
- Stephan poświęci się w najbliższych dniach kilku dodatkowym sesjom treningowym. Na szczęście, jako aktualny mistrz świata juniorów, w każdej chwili może wrócić do Pucharu Świata - podkreślił trener Andreas Widhoelzl, który nie postanowił dać szansy innemu młodemu zawodnikowi.
ZOBACZ WIDEO: Afera w polskiej kadrze. Trener z zawodniczką do dziś nie porozmawiali
Austriaccy skoczkowie, tacy jak Jan Hoerl, Daniel Tschofenig, Stefan Kraft i Maximilian Ortner, osiągają znakomite wyniki na początku nowego sezonu. Podopieczni Widhoelzla są liderami Pucharu Narodów z przewagą 421 punktów nad Niemcami.
- W tej chwili wszystko idzie zgodnie z planem. Rozpoczęliśmy sezon bardzo dobrze, a teraz jedziemy do Titisee-Neustadt. Zawodnicy są w świetnej formie, a sportowo wszystko się układa. Mimo to trzeba być dobrze przygotowanym za każdym razem, na każdej skoczni - podkreślił trener Austriaków.
W Titisee-Neustadt, oprócz wspomnianych Hoerla, Krafta, Ortnera i Tschofeniga, wystąpią także Manuel Fettner i Michael Hayboeck. W piątek odbędzie się pierwszy tej zimy konkurs duetów, a na sobotę i niedzielę zaplanowano zmagania indywidualne.