Pomału dobiega końca najgorszy od lat sezon Polaków w Pucharze Świata w skokach narciarskich. Tradycyjnie już zawodnicy w ostatni weekend zawitali do Planicy, a konkretnie na Letalnicę, gdzie odbędą się dwa konkursy indywidualne oraz jeden drużynowy (więcej TUTAJ).
Zanim jednak rozpoczną się zawody (od piątku do niedzieli - dop.red.), to na czwartek zaplanowano dwa treningi oraz kwalifikacje. Przy prawdziwie wiosennej aurze na belce startowej podczas pierwszej serii zasiadło 60 zawodników w tym pięciu Polaków.
Można powiedzieć, że już standardowo, najlepszym z Biało-Czerwonych był Aleksander Zniszczoł. 30-latak nie skoczył jakoś szczególnie daleko, bo 214,5 metra, ale zrobił to z niskiego rozbiegu. Dzięki temu miał aż 36,3 "oczka" dodane do swojej noty. To zadecydowało, że, mimo iż nie był to najdłuższy lot wśród Polaków podczas treningu, to jako jedyny z nich znalazł się w czołowej dziesiątce.
ZOBACZ WIDEO: Herosi WP. Jóźwik, Małysz, Świderski i Korzeniowski wybrali nominowanych
Zdecydowanie odmieniony w porównaniu do ostatniego weekendu był Piotr Żyła. Dwukrotny indywidualny mistrz świata, który przecież jest znany z tego, że potrafi latać bardzo daleko, tym razem to udowodnił i mógł być zadowolony po wylądowaniu. 37-latek doleciał na 216. metr i 50. centymetr, dzięki czemu objął prowadzenie po swojej próbie.
Co ciekawe 100 centymetrów bliżej wylądował Kamil Stoch, ale wyprzedził swojego rodaka o 3,5 punktu i to pomimo mocniejszego wiatru pod narty. O wszystkim zadecydowała długość najazdu. Trzykrotny mistrz olimpijski usiadł na belce startowej nr 10, a jego starszy kolega 11.
Przeciętnie, choć i tak zdecydowanie lepiej niż w Vikersund, zaprezentował się mistrz świata z Seefeld. Dawid Kubacki uzyskał równo 200 metrów, co pozwoliło mu zająć miejsce w środku stawki. Do dwusetnego metra nie dał rady dolecieć za to Maciej Kot. 32-latek zakończył swój lot na 194. metrze, co przełożyło się na lokatę w piątej dziesiątce.
Ostatecznie zwycięzcą treningu został Johann Andre Forfang, który poleciał aż 234,5 metra. Tuż za nim uplasował się Timi Zajc. Słoweniec wylądował 11 metrów bliżej, ale zrobił to z niższej belki. Na trzecim miejscu został sklasyfikowany Robert Johansson.
w Planicy trwa właśnie drugi trening zaplanowany na czwartek. O godzinie 10:00 rozpoczną się za to kwalifikacje. Ze wszystkich serii portal WP SportoweFakty przeprowadzi relację "na żywo".
Wyniki pierwszego treningu w Planicy:
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Odległość | Punkty |
---|---|---|---|---|
1. | Johann Andre Forfang | Norwegia | 234.5 | 182.3 |
2. | Timi Zajc | Słowenia | 223.5 | 180.2 |
3. | Robert Johansson | Norwegia | 226.0 | 172.6 |
4. | Aleksander Zniszczoł | Polska | 214.5 | 166.1 |
5. | Ryoyu Kobayashi | Japonia | 212.0 | 163.5 |
6. | Stefan Kraft | Austria | 207.0 | 163 |
7. | Lovro Kos | Słowenia | 226.5 | 159.7 |
8. | Pius Paschke | Niemcy | 222.5 | 156.4 |
9. | Michael Hayboeck | Austria | 207.0 | 156.2 |
10. | Marius Lindvik | Norwegia | 220.5 | 152.8 |
16. | Kamil Stoch | Polska | 215.5 | 148.3 |
18. | Piotr Żyła | Polska | 216.5 | 144.8 |
37. | Dawid Kubacki | Polska | 200.0 | 114.7 |
41. | Maciej Kot | Polska | 194.0 | 107.9 |
Czytaj także:
- Jednak nie Stoeckl?! Media: legenda może pomóc polskim skokom