Euforia w sieci po tym, co zrobił Zniszczoł

PAP/EPA / EPA/Kimmo Brandt / Na zdjęciu: Aleksander Zniszczoł
PAP/EPA / EPA/Kimmo Brandt / Na zdjęciu: Aleksander Zniszczoł

Aleksander Zniszczoł po raz pierwszy w karierze stanął na podium indywidualnych zawodów Pucharu Świata. Jego sukces był szeroko komentowany przez ekspertów. Przykrył także fatalne występy pozostałych zawodników.

Na taki występ Aleksander Zniszczoł czekał aż dwanaście lat! Po skokach na 128,5 i 129,5 metra zajął trzecie miejsce w konkursie indywidualnym w Lahti. Lepsi okazali się tylko Jan Hoerl i Peter Prevc.

Pozostali Polacy... ponownie bez awansu do drugiej serii. W czwartej dziesiątce znaleźli się Kamil Stoch i Piotr Żyła, a w piątej Paweł Wąsek oraz Maciej Kot.

"On ma piękny sezon, z pierwszym w karierze podium Pucharu Świata wyskakanym 5 dni przed 30. urodzinami" - skomentował na portalu X Łukasz Jachimiak ze sport.pl.

"Do trzech razy sztuka, mamy to! Z naszymi podiumowiczami bywało różnie, ale w tym przypadku jestem spokojny, że to nie jest sufit Olka. Ogromne gratulacje. Swoją pracą i wytrwałością zasłużył jak mało kto" - przekonywał Piotr Bąk.

"Tak jest! Olek Zniszczoł po 12 latach od debiutu w Pucharze Świata staje na pucharowym podium. Wreszcie i my się doczekaliśmy w tym sezonie" - przekazał Sebastian Szczęsny.

Dziennikarz TVN zwrócił uwagę, że główną rolę w konkursie odgrywał wiatr, ale spada to na dalszy plan wobec sukcesu Polaka.

"Olo Zniszczoł presję. Nareszcie" - na taką grę słów zdecydował się Mateusz Leleń z TVP Sport.

"Dzięki sukcesowi Aleksandra Zniszczoła w Lahti reprezentacji Polski nie grozi już zakończenie sezonu Pucharu Świata bez miejsca na podium. W XXI wieku Biało-Czerwoni mieli tylko jeden sezon - 2007/2008" - zwrócił uwagę Adam Bucholz.

"Przypominają się czasy Małyszowe: lider walczy o podium, reszta klepie bulę" - skomentował Michał Korościel.

"Bardzo mi się podoba ta symbolika cyfry 3 u Aleksandra Zniszczoła - trzecie miejsce w konkursie 3 marca, do trzech razy sztuka z obroną miejsca na podium w tym sezonie, do tego trzecie podium PŚ w karierze i trzecie wywalczone w Lahti (poprzednio też dwa trzecie w drużynie)" - podsumował Kacper Merk z Eurosportu.

"W końcu to zrobił! Aleksander Zniszczoł trzeci w Lahti" - podsumowało krótko TVP Sport.

"Długo czekaliśmy na taki widok" - podsumowano na oficjalnym profilu Eurosportu.

Czytaj także:
Nie rozumie krytyki. "Byliśmy lepsi"
Był wielką gwiazdą. Do dziś żałuje, że przyjechał na imprezę do Polski

ZOBACZ WIDEO: "Cudowna dziewczyna". Tymi zdjęciami Brodnicka zachwyciła

Komentarze (1)
avatar
WalterHeralds
4.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tym razem drugiej serii nie zniszczył.