Skandal! Wyniki konkursu skoków na MŚ zostaną zmienione

PAP/EPA / Grzegorz Momot / Na zdjęciu:  Alexandria Loutitt
PAP/EPA / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Alexandria Loutitt

Wyniki konkursu kobiet na dużej skoczni na MŚ w Planicy zostaną zmienione! Wszystko dlatego, że... zastosowano złe przeliczniki za wiatr. Jak ujawnia sport.tvp.pl początkowa reakcja FIS była mocno zastanawiająca.

W środę najlepsze skoczkinie rywalizowały o medale mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym na skoczni dużej. Najlepsza, dość niespodziewanie, okazała 19-letnia Kanadyjka Alexandria Loutitt. Srebro zdobyła Norweżka Maren Lundby, a brąz Niemka Katharina Althaus.

Wszystko przez interwencję polskiego statystyka. Tomasz Golik pokazał, że w zawodach kobiet użyto... błędnego przelicznika za zmianę belki. W środowym konkursie rekompensata za krótszy rozbieg była inna niż ta, którą stosowano dzień wcześniej podczas treningu.

I to właśnie te przeliczniki z treningu były prawidłowe. Delegat federacji o całym zdarzeniu dowiedział się w środę wieczorem. Jak jednak podaje sport.tvp.pl najpierw zmieniono wyniki... treningu. Jakby chciano, żeby pomyłka nie wyszła na jaw.

Maren Lundby w pierwszej serii powinna dostać 5,1 punktu za rekompensatę za belkę, a otrzymała 5,3, przez co na półmetku zawodów prowadziła ex aequo z Alexandrią Loutitt. Powinna być jednak 0,2 pkt za nią.

Wyniki zostaną zaktualizowane, tak przynajmniej w rozmowie z sport.tvp.pl podaje delegat techniczny FIS Hubert Mathis. Ostatecznie jednak różnice końcowe były na tyle duże, że nie spowodują zmiany kolejności na podium. Co jednak, by się stało, gdyby było inaczej? Niewiele brakowało do następnej kompromitacji ze strony FIS.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Anita Włodarczyk i piłka nożna? No, no - zdziwicie się!

Czytaj więcej:
Peter Prevc przemówił po koszmarnym upadku. "Czasami wszystko wygląda źle"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty