Ważne wydarzenie w życiu Karoliny Małysz. Pierwszy krok w stronę dużej kariery

Instagram / Na zdjęciu: Karolina Małysz-Czyż
Instagram / Na zdjęciu: Karolina Małysz-Czyż

Karolina Małysz-Czyż jest już panią magister. Pracę obroniła na Uniwersytecie Jagiellońskim. Ocena? Piątka z wyróżnieniem. Nic dziwnego, cały czas pracuje w zawodzie. - Zajmuję się prowadzeniem kont social mediowych - przyznaje córka Adama Małysza.

W tym artykule dowiesz się o:

Karolina ukończyła kierunek Media Społecznościowe w Zarządzaniu na Wydziale Zarządzania i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Pracę magisterską pisała na temat: "Wpływ sponsoringu sportowego na realizację celów zawodowych i osobistych profesjonalnych sportowców na przykładzie marki Red Bull". Zagadnienie natychmiast kojarzy się z karierą jej taty, który przez ogromną część kariery był sponsorowany przez firmę, która stworzyła tę markę.

- Cały czas pracuję w zawodzie, zajmuję się prowadzeniem kont social mediowych, a przez jakiś czas pracowałam również w influencer marketingu - zdradza w rozmowie z WP SportoweFakty 24-latka.

I dodaje, że nadal planuje się szkolić, żeby pogłębiać wiedzę związaną z digital marketingiem, mediami społecznościowymi itd. Dodatkowo interesuje się grafiką komputerową.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro 2012 zmieniła wygląd. Nie poznasz jej!

- Chciałabym teraz w tym kierunku poszerzyć swoje kompetencje - przyznaje Karolina.

Tytuł magistra dla córki byłego rewelacyjnego skoczka to niejedyna zmiana w rodzinie Małyszów. W czerwcu Adam Małysz podjął się szefowania Polskiemu Związkowi Narciarskiemu. Nowy prezes miał spore wątpliwości co do przyjęcia posady. Wypływały one również od jego najbliższych.

- Najbardziej wstrzymywały mnie córka i żona. Widziały całą sytuację pod koniec sezonu w Planicy, były oburzone tym wszystkim [polscy skoczkowie powiedzieli sporo cierpkich słów pod adresem związku - przyp. red.]. Ale ja zawsze miałem spore ambicje i chciałem zrobić dla sportu jak najwięcej - tłumaczył 31 maja Małysz w rozmowie z WP SportoweFakty.

Ostatecznie Karolina i Izabela dały się przekonać. Dziś córka Adama nie ukrywa, że jest dumna z taty.

- To była niełatwa decyzja, zarówno dla niego, jak i dla nas, jego rodziny. Czego go dużo pracy, ale myślę, że doskonale sprawdzi się w nowej roli. Jest sporo obaw, ale lepiej o nich nie myśleć i starać się skupić na tych pozytywnych aspektach. Musimy wspierać tatę, bo to dla niego także zupełnie nowy świat, więc minie trochę czasu zanim się zaaklimatyzuje. Ale jestem pewna, że doskonale sobie poradzi. W końcu zakończenie kariery skoczka i przejście w rajdy samochodowe, też było nie lada wyzwaniem, a tata udowodnił, że jak się czegoś bardzo pragnie, to wszystko jest możliwe - podkreśla Karolina Małysz.

Źródło artykułu: