Mistrzostwa Europy: To oni znów odegrają bardzo ważną rolę. Podkreślają to siatkarze

Mistrzostwa Świata 2014

Akurat w przypadku tego turnieju trudno wybrać tylko jedno spotkanie, w którym publiczność poniosła naszą reprezentację do sukcesu. W II fazie grupowej w Łodzi dramatyczne tie-breaki z Iranem czy Francją, a w kolejnej kapitalne wygrane z Rosją i Brazylią. Także katowicki Spodek odleciał w półfinale z Niemcami oraz finale z Brazylią. To był najlepszy dowód na moc polskich kibiców.

Liga Światowa 2011: Polska - Argentyna 3:0

W trójmiejskiej Ergo Arenie, gdzie we wtorek Polacy zmierzą się z Rosjanami, dziesięć lat wcześniej Biało-Czerwoni sięgnęli po pierwszy w historii medal Ligi Światowej (poprzednika dzisiejszej Ligi Narodów). Po przegranym półfinale z reprezentacją Rosji 1:3 w spotkaniu o trzecie miejsce drużyna trenera Andrei Anastasiego pokonała w trzech setach Argentynę.

ZOBACZ WIDEO: Kamil Semeniuk wprost o presji na mistrzostwach Europy. "Każdy medal będzie fajny. Czekamy na kolejnego rywala"

Kwalifikacje do Igrzysk Olimpijskich Rio 2016: Niemcy - Polska 2:3

Jeden z najbardziej dramatycznych meczów ostatnich lat, którego stawką był nie tyle awans na igrzyska, co zachowanie szans na niego poprzez dodatkowy turniej kwalifikacyjny. W meczu o trzecie miejsce w wypełnionej po brzegi hali w... Berlinie zjawiło się kilka tysięcy polskich kibiców. Polacy wygrali 3:2 po dramatycznym tie-breaku.

Kwalifikacje do Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020: Polska - Słowenia 3:1

I znów kwalifikacje olimpijskie, znów Ergo Arena. Tym razem jednak przenosimy się do sierpnia 2019 roku, kiedy to Polacy po pokonaniu Tunezji i Francji, ostatniego dnia turnieju w Gdańsku mierzyli się ze Słowenią. W tle demony z poprzednich mistrzostw Europy. Ponad 10 tysięcy kibiców poniosło żywiołowym dopingiem drużynę trenera Vitala Heynena od pierwszej do ostatniej piłki.

Mistrzostwa Europy 2021: Polska - Serbia 3:2

Liczymy, że takim "kamienieniem milowym" w aktualnie trwających mistrzostwach Europy był także mecz z Serbią w Tauron Arenie w Krakowie. Pierwszy raz po pandemii i rozmaitych ograniczeniach reprezentację Polski mogło dopingować 15 tysięcy widzów. Biało-Czerwoni pokonali Serbów w pięciu setach.