W tym artykule dowiesz się o:
Ireneusz Mazur: 2-0 dla Asseco Resovii Rzeszów.
- Drużyna z Radomia zmierzy się z zespołem dobrze grającym w tym sezonie. Resovia trafiła ze składem w tym sezonie, gracze są dość dobrze dysponowani, większy potencjał jest po stronie wicemistrzów Polski, a pierwsze miejsce po fazie zasadniczej jest tego najlepszym wyznacznikiem. [ad=rectangle] Waldemar Wspaniały: 2:0 dla Asseco Resovii Rzeszów.
- Resovia pokazuje, że jest w bardzo dobrej dyspozycji. To jest najlepszy, obok Skry, polski zespół. Rzeszowianie powinni grać o finał, więc prawdopodobnie będą to chcieli skończyć w dwóch meczach. Na pewno ekipa z Rzeszowa jest zdecydowanym faworytem, chociaż pierwszy mecz może być ciekawy, bo w Radomiu zawsze się trudno gra w tej specyficznej hali.
Ireneusz Mazur: 2-1 dla Jastrzębskiego Węgla.
- Z jeden strony drużyna po przejściach jaką niewątpliwie jest Jastrzębski Węgiel: intensywny kalendarz i rozkładanie sił na Puchar Polski, Ligę Mistrzów i PlusLigę oraz kontuzje, które doznali zawodnicy tego zespołu. Mimo to jastrzębianie są ekipą dość dobrze skomponowaną, która nadal posiada w swoich szeregach graczy reprezentujących wysoki poziom sportowy. W tej rywalizacji będzie najprawdopodobniej bardzo zacięta walka, co już pokazały bezpośrednie mecze pomiędzy tymi zespołami w fazie zasadniczej. Cuprum Lubin w tym sezonie gra nieźle, stworzył skład mocny, dość dobrze mentalnie umocowany i jest to zespół bardzo trudny do ogrania.
Waldemar Wspaniały: 2-1 dla Jastrzębskiego Węgla.
- Tutaj może być ciekawie, gdyż Cuprum w tym sezonie prezentuje się dobrze. Myślę, że lubinianie mają szansę wygrać pierwszy mecz, ale kolejne ewentualne dwa spotkania byłyby w Jastrzębiu-Zdroju i stawiam na jastrzębian 2-1.
Ireneusz Mazur: 2-1 dla PGE Skry Bełchatów.
- ZAKSA miała czas na to, żeby spokojnie przygotować się do tych pojedynków, gdyż nie grała w Lidze Mistrzów, mogła wyciszyć się, zewrzeć szyki i niewątpliwie będzie zespołem groźnym. Kędzierzynianie posiadają w swoich szeregach wybitne jednostki, jak Paweł Zagumny czy Dick Kooy. Co prawda ten sezon jest trudny dla ekipy z Kędzierzyna-Koźla, bo dłuższymi fragmentami zawodziła jako drużyna, przegrywała mecze. Ponadto problemy zdrowotne spowodowały, że podopieczni Sebastiana Świderskiego dość długo zbierali się w jedności jako team, ale teraz odnoszę wrażenie, że jest to mocna drużyna, groźna dla najlepszych. Jeśli chodzi o Skrę, to jest ona w trudnym dla siebie okresie, gdyż napięty kalendarz mocno nadwyrężył siły i energię zawodników z Bełchatowa. Były też problemy zdrowotne z zatruciami w bełchatowskim klubie. Czy też czas wystarczył na regenerację i dobre przygotowanie się? Tego nie wiem do końca. Jednakże to bełchatowianie są faworytami w tych spotkaniach.
Waldemar Wspaniały: 2-1 dla PGE Skry Bełchatów.
- Jestem przekonany, że ZAKSA będzie walczyła. Ostatnio kędzierzynianie w końcu prezentowali się dobrze i ta ekipa zaczęła niemalże w pełnym składzie, a jeszcze tylko Ruciak ma problemy, który wchodzi tylko na przyjęcie. Jestem sercem za Kędzierzynem, ale mimo wszystko obstawiam awans bełchatowian.
Ireneusz Mazur: 2-1 dla Lotosu Trefla Gdańsk.
- Drużyna z Bydgoszczy w tym ostatnim okresie pokazuje, że jest w dość dobrej dyspozycji, i jeśli utrzyma ten poziom, to będzie bardzo groźnym rywalem dla Lotosu Trefla. Mam wrażenie, że możliwość rozegrania ostatniego meczu w Gdańsku przy remisie 1:1, będzie preferowało gdańską ekipę. Trefl to rewelacja sezonu, zespół grający bardzo równo, posiadający w swoich szeregach świetne postacie, dobrze skomponowany, ale zdarzają mu się różne wpadki, chociażby mecz z AZS Politechniką, ale powiedzmy, że wpłynęła na niego świadomość faktu, że już ma zapewnione trzecie miejsce. Krótko mówiąc Lotos jest moim zdaniem w tej rywalizacji faworytem, ale powinna ona być bardzo ciekawa.
Waldemar Wspaniały: 2-1 dla Transferu Bydgoszcz.
- To jest chyba najciekawsza para ćwierćfinałowa, najbardziej wyrównana. Transfer i Trefl dobrze się prezentowały w pierwszej części rozgrywek i każdy wynik jest możliwy.