W tym artykule dowiesz się o:
Tomasz Wójtowicz zm. 24 października 2022 r.
325-krotny reprezentant Polski, mistrz olimpijski, mistrz świata, czterokrotny wicemistrz Europy, Zasłużony Mistrz Sportu, odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Był jednym z najwybitniejszych sportowców w historii Polski.
- Potrafił wszystko i w każdym elemencie. Jeśli chodzi o technikę, Wilfredo Leon mógłby nosić za nim torbę - powiedział w jednym z wywiadów Wojciech Drzyzga, który grał razem z nim w Legii Warszawa.
Andrzej Niemczyk zm. 2 czerwca 2016 r.
Były reprezentant kraju, a po zakończeniu kariery zawodniczej pracował jako trener. Twórca największych sukcesów polskiej siatkówki żeńskiej. Reprezentację objął w 2003 roku, zdobywając z zespołem złoty medal mistrzostw Europy. Dwa lata później, w 2005 roku, podopieczne Niemczyka powtórzyły sukces, sięgając ponownie po złote medale mistrzostw Starego Kontynentu.
Dwukrotnie toczył walkę z nowotworem. Po raz pierwszy dotknął go on w 2005 roku, atakując węzły chłonne. Szkoleniowiec wyszedł z tej walki zwycięsko. - Zapiłem go na śmierć - podkreślał z uśmiechem, nie ukrywając swojego zamiłowania do alkoholu, przede wszystkim whisky. Dziesięć lat później, nowotwór zaatakował trenera po raz kolejny. Tym razem diagnoza była już bezwzględna: nieoperacyjny rak płuc. Tej bitwy nie dał rady wygrać.
Arkadiusz Gołaś zm. 16 września 2005 r.
Jego śmierć była jedną z największych tragedii w polskim sporcie. Arkadiusz Gołaś obdarzony dużym talentem ruszył na podbój włoskiej ligi. Był w drodze na prezentację swojej nowej drużyny - Lube Banca Macerata. Zginął w wypadku, do którego doszło na austriackiej autostradzie A2 w Griffen niedaleko Klagenfurtu.
Polscy siatkarze, którzy na mistrzostwach świata 2006 w Japonii zdobyli srebrny medal, zadedykowali go Gołasiowi. Na podium weszli w koszulkach z numerem 16, tym samym, z którym grał tragicznie zmarły środkowy. - Wyróżniał się, latał w powietrzu. Coś niezwykłego. Potrafił nade mną, nad Marcinem Nowakiem, obojętnie z której strefy uderzyć górą, ponad blokiem. To było dla nas nie do wyobrażenia. Mierząc zasięgi, Marcin skoczył może 3,54 m, ja skoczyłem 3,55 m, a on przyszedł i skoczył 3,72 m - powiedział o Arkadiuszu Gołasiu w jednym z wywiadów Damian Dacewicz.
Agata Mróz-Olszewska zm. 4 czerwca 2008 r.
Była jedną z najlepszych zawodniczek drużyny, która w 2003 i 2005 roku zdobyła złote medale mistrzostw Europy. Zmarła w wyniku posocznicy i związanego z nią wstrząsu septycznego.
Historia, którą napisała Agata, historia dziewczyny gotowej poświęcić wszystko, by urodzić dziecko (gdy zmarła, jej córka Liliana miała zaledwie miesiąc), nie pozwala o niej zapomnieć.
Wiele osób, nie tylko kibiców siatkówki, uważa ją za bohaterkę. Dzielnie walczyła o normalne życie - o to, by mieć przyjaciół, być szczęśliwą żoną i matką. I była, choć jedynie przez krótką chwilę.
Miguel Falasca zm. 22 czerwca 2019 r.
22 czerwca 2019 brał udział w uroczystościach ślubnych jednego z członków swojego sztabu szkoleniowego z Monzy. Późnym wieczorem poczuł się źle, poszedł do swojego pokoju w hotelu. Gdy weszła tam jego żona Esther, nie mogła wyczuć oddechu męża. Przyczyną śmierci był atak serca.
W PlusLidze spędził łącznie siedem sezonów. W latach 2008-2012 reprezentował PGE Skrę. Później wrócił do Polski już jako trener - był pierwszym szkoleniowcem bełchatowian w latach 2013-2016. W Bełchatowie pod sufitem zawisła koszulka z numerem dziesiątym, który ostatecznie został zastrzeżony.
Hubert Jerzy Wagner zm. 13 marca 2002 r.
Najwybitniejszy trener w historii polskiej siatkówki, zmarł w Warszawie. Miał zawał w czasie jazdy samochodem. Był wielokrotnym reprezentantem Polski: grał w drużynie, która na igrzyskach olimpijskich w Meksyku (1968) zajęła piąte miejsce. Później prowadził męską (1973-1976, 1983-1985 i od 1996) oraz żeńską (1978-1979) drużynę narodową.
Z jego osobą związane są największe sukcesy polskiej siatkówki: mistrzostwo świata (1974), złoty medal olimpijski (1976), wicemistrzostwo Europy (1975, 1983). Był ponadto trenerem reprezentacji Tunezji, pracował w Turcji (Halk Bank Ankara), a w Polsce z klubowymi drużynami - Legią Warszawa (Mistrzostwa Polski 1983), Stilonem Gorzów i Morzem Szczecin.
Zdzisław Ambroziak zm. 23 stycznia 2004 r.
Siatkarz wysokiej klasy, potem szanowany publicysta i nietuzinkowy komentator telewizyjny. Jedna z najbardziej niezwykłych postaci w całej historii polskiego sportu. Wielokrotny reprezentant Polski, uczestnik igrzysk olimpijskich w Meksyku 1968 (5. miejsce) i w Monachium 1972 (9. miejsce). Brązowy medalista ME w Stambule. Reprezentował kadrę Polski w 220 meczach w latach 1963–1972. Występy w kadrze zakończył krótko przed erą największych sukcesów drużyny narodowej.
Damian Gapiński zm. 30.07.2016 r.
Andrzej Karbownik zm. 13. 06.2010 r.
W roku jubileuszu 20-lecia portalu SportoweFakty.pl nie sposób zapomnieć o ludziach, którzy mieli wymierny wkład w ten sukces. Damian Gapiński zmarł nagle 30 lipca 2016 roku w wieku 36 lat. Był jednym z założycieli portalu SportoweFakty i jego wieloletnim redaktorem naczelnym. Bez niego nie udałoby się stworzyć serwisu, który z czasem stał się jednym z wiodących mediów o tematyce sportowej w naszym kraju.
Andrzej Karbownik był z kolei współtwórcą serwisu siatkarskiego, mentorem wielu młodych kolegów i koleżanek redakcyjnych, człowiekiem orkiestrą. Jego znajomość siatkarskiego rynku rosyjskiego pozwoliła nam swego czasu nawiązać współpracę ze znanymi tuzami dziennikarstwa siatkarskiego naszych wschodnich sąsiadów.
Niezliczona ilość wywiadów z gwiazdami siatkówki występującymi w Superlidze, była wymiernym efektem Jego zaangażowania w konieczność szerokiego publikowania wydarzeń w najsilniejszej wówczas (w mniemaniu Andrzeja) siatkarskiej lidze świata.
Odeszli w 2022 roku:
Zygmunt Kądziela - zm. 2 września 2022 r.
Były siatkarz Radomiaka, Startu Radom i Zawiszy Bydgoszcz w rozgrywkach II i III ligi. Po zakończeniu kariery zawodniczej trenował siatkarki Radomiaka i siatkarzy Czarnych Radom. Był komisarzem Polskiej Ligi Siatkówki od początku rozgrywek do 2010 roku. 29 listopada 2017 roku został uhonorowany odznaczeniem Stowarzyszenia Czarni Radom, za rozwój radomskiej siatkówki.
Katarzyna Fuks (Bury) - zm. 6 sierpnia 2022 r.
Przegrała walkę z chorobą nowotworową. W swojej siatkarskiej karierze grała m. in. w Piaście Szczecin, PSPS Chemiku Police, Wieżycy Stężyca czy Zawiszy Sulechów. Występowała na pozycji atakującej. Siatkówce poświęciła 19 lat swojego życia z sukcesami walcząc na parkietach głównie I ligi.
Michał Cichy - zm. 27 maja 2022 r.
W minionym sezonie, wraz z ŁKS Commercecon Łódź, świętował zdobycie brązowego medalu Tauron Ligi. Zmarł w wyniku rozległego zawału serca.
- Kto by pomyślał, ze Nasza ostatnia rozmowa skończy się słowami Michała: "Trenerem się bywa, człowiekiem się jest całe życie". Ty zdecydowanie byłeś wspaniałym, dobrym, cierpliwym i wyrozumiałym człowiekiem i nigdy nie musiałbyś się martwić, że ktoś zapamięta Cię inaczej… Mogłabym tu napisać jeszcze wiele pięknych słów, ale już teraz nie ma to znaczenia, jestem pogrążona w smutku… wydarzyło się coś, co zostawi bliznę na moim sercu, i to właśnie przez to i dzięki temu, JAKIM CZŁOWIEKIEM BYŁEŚ… dziękuję, że byłeś w moim życiu. Żegnaj Trenerze - napisała po śmierci szkoleniowca w swoich mediach społecznościowych Martyna Grajber.
Wadim Chamuckich - zm. 31 grudnia 2021 r.
W 1999 roku triumfował z Rosją w Pucharze Świata, trzy lata później został w Argentynie wicemistrzem globu. W 2002 roku zwyciężył w Lidze Światowej. Na olimpijskim podium stawał w Sydney (2000), gdzie Rosja zdobyła srebro, Atenach (2004) i Pekinie (2008), skąd Sborna wróciła z brązowymi medalami.
W 2002 roku wybrano go najlepszym zawodnikiem Ligi Światowej. Pięć lat później uznano go za najlepiej rozgrywającego mistrzostw Europy.