Do trzech razy sztuka? Developres Bella Dolina Rzeszów w finale kosztem Grot Budowlanych Łódź

WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: siatkarki Developresu Bella Dolina Rzeszów
WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: siatkarki Developresu Bella Dolina Rzeszów

Zespół Developresu Bella Dolina Rzeszów awansował do finału Pucharu Polski. W Nysie Rysice pokonały Grot Budowlane Łódź 3:1. Statuetkę MVP otrzymała Katarzyna Wenerska. Rzeszowianki po raz trzeci wystąpią w finale tych rozgrywek.

Pierwszy mecz półfinałowy Pucharu Polski rozpoczął się od minuty oklasków, którą kibice manifestowali solidarność z narodem ukraińskim.

W drużynie z Rzeszowa trener Antiga postanowił od początku postawić na Malwinę Smarzek, choć to Bruna Honorio była jedną z liderek Developresu Bella Dolina Rzeszów przez znaczną część sezonu. Decyzja przyniosła jednak bardzo szybko efekty, bo reprezentantka Polski punktowała jak natchniona i przy wyniku 13:5 trener Biernat był już pozbawiony możliwości poproszenia o kolejną przerwę. Łodzianki nie radziły sobie z utrzymaniem pozytywnego przyjęcia zagrywki, w czym pomóc miało wejście Zuzanny Góreckiej. Rzeszowianki nie pozostawiły jednak złudzeń i rozbiły w pierwszym secie Grot Budowlane Łódź 25:12.

Po kilku minutach przerwy zobaczyliśmy odmieniony zespół z Łodzi. W obronie świetnie spisywała się Paulina Damaske, a w polu zagrywki szalała Ana Cleger (1:7).  Jednak nawet tak imponująca zaliczka została szybko roztrwoniona, a Kubanka pozostawała w tym meczu cieniem dla Smarzek (14:11). Ostatni punkt w drugiej partii blokiem zdobyła Kara Bajema (25:22).

Wicemistrzynie Polski mogły liczyć na siłę ognia Amerykanki, ale coraz wyraźniej uwypuklały się ich słabości w przyjęciu. Kiedy float Centki okazał się zbyt trudny, by utrzymać piłkę w grze o czas poprosił trener Antiga (7:11). Grot Budowlanym Łódź brakowało cierpliwości i w przedłużających się akcjach większym spokojem wykazywały się rzeszowianki (16:17). Waleczność siatkarek Grota Budowlanych Łódź pozwoliła im jednak przedłużyć to spotkanie, a konkretnie zrobiła to Górecka (22:25).

Zapał łodzianek został błyskawicznie ostudzony, bo gdy błąd podwójnego odbicia popełniła Łazowska rywalki prowadziły w czwartej partii już 9:5. Pojawiła się presja i coraz częściej ataki podopiecznych Macieja Biernata lądowały poza boiskiem (16:8). Na parkiecie pojawiła się Ana Kalandadze i potrafiła w kluczowych akcjach zrobić różnicę na boisku. Błąd w polu zagrywki Łazowskiej zakończył to spotkanie i to Developres Bella Dolina Rzeszów zagra w finale Pucharu Polski.

Developres Bella Dolina Rzeszów - Grot Budowlani Łódź 3:1 (25:12, 25:22, 22:25, 25:17)

Developres: Bajema, Jurczyk, Wenerska, Blagojević, Stencel, Smarzek, Szczygłowska (libero) oraz Kalandadze

Grot: Damaske, Cleger, Łazowska, Lisiak, Fedusio, Centka, Łysiak (libero) oraz Górecka, Kędziora, Lewandowska

Zobacz również:
Drugi raz próbował sił w konkursie na trenera reprezentacji. "Bardzo dobrze znam polską siatkówkę"
GKS Katowice walczył, ale punktów nie zdobył. Bełchatowianie pokazali charakter

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szokująca scena! Zdzielił rywala łokciem w twarz

Źródło artykułu: