Zespół Bartosza Bednorza bliżej finału Pucharu CEV. Polak przyczynił się do sukcesu swojej drużyny

Materiały prasowe / cev.eu / Na zdjęciu: siatkarze Zenitu Kazań
Materiały prasowe / cev.eu / Na zdjęciu: siatkarze Zenitu Kazań

Zespół Bartosza Bednorza, rosyjski Zenit Kazań pokonał we Włoszech miejscową Vero Volley Monzę 3:1 i jest bliżej awansu do finału Pucharu CEV. W nim może spotkać się z PGE Skrą Bełchatów, jeżeli drużynie z Polski uda się przejść francuski Tours VB.

Na czwartek zaplanowano pierwsze półfinałowe pojedynki w Pucharze CEV. O 18:00 swoje spotkanie rozpoczęła PGE Skra Bełchatów, która podejmowała francuski Tours VB (relacja z tego meczu TUTAJ). Natomiast godzinę później walkę o awans do finału rozpoczął zespół Bartosza Bednorza - rosyjski Zenit Kazań, który we Włoszech mierzył się z Vero Volley Monzą.

Faworytem spotkania był lider rosyjskiej Superligi, który od samego początku przejął inicjatywę (7:3). Przewaga utrzymywała się przez dłuższy czas, po czym coraz bardziej rosła. Ostatecznie zespół z Rosji pokazał zdecydowaną wyższość nad rywalami wygrywając premierową odsłonę do 14.

W kolejnej partii drużyna ze stolicy Tatarstanu prowadziła od początku do końca. W połowie seta uciekła na czteropunktową przewagę, by na koniec przeprowadzić dwie skuteczne akcje z rzędu i zwyciężyć 25:20.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: syn gwiazdy NBA skradł show!

Podrażnieni przebiegiem spotkania gospodarze od samego początku trzeciej odsłony meczu postawili opór rywalom. Po wyrównanej grze Vero Volley Monza wypracowała trzypunktową przewagę (11:8). W końcówce zespół z Włoch podkręcił tempo i ostatecznie przedłużył szanse na odwrócenie losów pojedynku wygrywając 25:19.

Włosi wyraźnie poczuli wiatr w żaglach i ponownie zaczęli dotrzymywać kroku rywalom (11:11). Siatkarze Zenita Kazań wrzucili jednak wyższy bieg i uciekli na pięć punktów (17:12). Zbudowana przewaga przez zespół z Rosji okazała się nie do odrobienia. Bartosz Bednorz i spółka w czwartym secie przypieczętowali zwycięstwo we Włoszech.

Polak przyczynił się do sukcesu swojej drużyny. Na swoim koncie zapisał 16 punktów, atakując przy 50 proc. skuteczności. Oprócz tego zanotował również cztery skuteczne bloki.

Rewanżowe starcie o awans do finału Pucharu CEV odbędzie się 2 marca w Kazaniu, o ile zmianie nie ulegnie miejsce rozgrywania spotkania.

Półfinał Pucharu CEV:

Vero Volley Monza - Zenit Kazań 1:3 (14:25, 20:25, 25:19, 19:25)

Oprócz półfinałów Pucharu CEV odbyły się również pierwsze spotkania zespołów walczących o awans do finału Pucharu Challenge. Wśród mężczyzn zwycięstwa odniosły turecki Halkbank Ankara i francuski Narbonne Volley. Oba zespoły będą faworytami w rewanżowych starciach.

U kobiet bliżej awansu do finału są włoskie Savino Del Bene Scandicci oraz Sanaya Libby's La Laguna z Wysp Kanaryjskich. Obie drużyny odniosły wyjazdowe zwycięstwa i powinny przypieczętować końcowy sukces w rewanżach, rozgrywanych na własnym terenie.

Półfinały Pucharu Challenge:

Halkbank Ankara - Panathinaikos Ateny 3:0 (25:22, 25:20, 25:21)

ACH Volley Lublana - Narbonne Volley 2:3 (23:25, 22:25, 30:28, 25:16, 10:15)

Półfinały Pucharu Challenge kobiet:

Aydin BBSK - Savino Del Bene Scandicci 2:3 (21:25, 25:23, 25:22, 18:25, 10:15)

Tent Obrenovac - Sanaya Libby's La Laguna 1:3 (16:25, 22:25, 25:19, 20:25)

Przeczytaj także:
Wymowny transparent kibiców PGE Skry na meczu półfinałowym Pucharu CEV
Czy Grupa Azoty ZAKSA poleci do Rosji? "Wysłaliśmy pismo do CEV-u"

Komentarze (0)