Czy Grupa Azoty ZAKSA poleci do Rosji? "Wysłaliśmy pismo do CEV-u"

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: siatkarze Grupa Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: siatkarze Grupa Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle

- Czekamy na decyzję CEV-u. Wyraziliśmy gotowość gry na neutralnym terenie - mówi Piotr Szpaczek, prezes ZAKSA S.A, klubu, którego drużyna na początku marca ma zagrać w Lidze Mistrzów z Dynamem Moskwa.

- Terminy meczów wyznaczono na 9 i 17 marca. Póki co nie mamy żadnych informacji o zmianach. Wysłaliśmy natomiast pismo do Europejskiej Konfederacji Piłki Siatkowej, w którym poinformowaliśmy, że w trosce o bezpieczeństwo zawodników jesteśmy gotowi rozegrać dwumecz na neutralnym terenie. Chcieliśmy zasygnalizować, że naszym celem nie jest wykorzystanie sytuacji do wywalczenia awansu inną drogą, niż sportowa - tłumaczy Szpaczek.

- Nasze stanowisko jest jasne. Jako klub chcielibyśmy, żeby o wyniku rywalizacji zadecydowało boisko i żeby dwumecz odbył się bez zakłóceń. Czekamy na decyzję CEV-u, który jest organizatorem rozgrywek Ligi Mistrzów - informuje prezes ZAKSY S.A.

Z nieoficjalnych doniesień wynika, że w sobotę dojdzie do nadzwyczajnego posiedzenia władz Europejskiej Konfederacji Siatkówki, na którym najprawdopodobniej zapadną decyzje w sprawie meczów Ligi Mistrzów i Ligi Mistrzyń z udziałem rosyjskich zespołów.

W rozgrywkach mężczyzn poza zespołem z Kędzierzyna-Koźla z drużyną z Rosji, Zenitem Kazań, ma zagrać też włoska Perugia. W rywalizacji kobiet Lokomotiw Kaliningrad ma rywalizować z Fenerbahce Stambuł, a Dynamo Kazań z Dynamem Moskwa.

Czytaj także:
Zbigniew Boniek dla WP: Nie ma zgody na wojnę, musi być powrót do normalności!
Ukraiński mistrz Polski w siatkówce: Nawet Rosjanie mówią, że Putin potracił zmysły

ZOBACZ WIDEO: Miał zawał serca na boisku! Wrócił do gry