W poprzednim ligowym meczu z Developresem Bella Dolina Rzeszów szkoleniowiec łódzkiego zespołu nie miał do dyspozycji ani zmagającej się od kilku tygodni z urazem pleców Zuzanny Góreckiej, ani libero Justyny Łysiak, którą zatrzymały problemy mięśniowe. Mimo tego siatkarki z "betkami" na koszulkach sprawiły sporo kłopotów liderkom Tauron Ligi i urwały im punkt doprowadzając do tie-breaka. Szczegóły sprawdzisz TUTAJ.
- Byłyśmy bardzo, bardzo blisko! Gdybyśmy nieco lepiej pociągnęły tego pierwszego seta, możliwe że wynik byłby dużo inny, ale i tak naprawdę dobrze wyglądamy, jak na ten moment. Tego tie-breaka biorę w ciemno - przyznała z uśmiechem rozgrywająca Grot Budowlanych Łódź Martyna Łazowska.
- Na pewno Zuza Górecka czy Justyna Łysiak trzymały trochę przyjęcie i gdyby były, lepiej grałoby się na siatce. Ale Daria Skomorowska, która zadebiutowała w pierwszym składzie, wypadła świetnie. "Przetrzymała" to, podobnie zresztą jak Paulina Damaske. Ja jestem naprawdę z nich dumna - oznajmiła siatkarka.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Ronaldo i jego stara miłość
Z jednej strony łodzianki mają czego żałować, bo Rysice z Podkarpacia wydawały się rywalem "do ugryzienia" w ostatnim spotkaniu. Z drugiej jednak w sytuacji kryzysowej w piątej partii to rzeszowianki radziły sobie lepiej.
- Przeciwnik zagrał bardzo agresywnie w tie-breaku. Tego się właśnie spodziewałem, że górę może wziąć doświadczenie. Gdy popatrzymy na nasz skład na mecz z Developresem, u nas było dużo młodzieży, to znaczy dziewczyn, które jeszcze doświadczenia ligowego nie mają - tłumaczył trener Jakub Głuszak. Ale też chwalił swoje podopieczne.
- Fajnie wywiązały się z zadań. Nie miały żadnych kompleksów, nie "pękły" przed rywalkami. To był w ogóle ciekawy mecz - dużo walki, twardych ataków, długich wymian. Myślę, że zabrakło doświadczenia, bo popełnialiśmy błędy w sytuacjach krytycznych, a przygotowywaliśmy na nie drużynę. Trzeba być dumnym z zespołu, bo zostawił kawał serca na boisku - ocenił.
Jak zakomunikował szkoleniowiec Grot Budowlanych Łódź, istnieje szansa, że w kadrze meczowej na niedzielne derby miasta z ŁKS-em Commercecon znajdzie się Zuzanna Górecka, która po raz ostatni zagrała 17 października w meczu z IŁ Capital Legionovią Legionowo.
- Mam tylko nadzieję, że nie będzie dzwonił do mnie fizjoterapeuta, bo gdy widzę, że gdy bierze do ręki telefon, wiem że będzie coś nie tak. Zuzanna Górecka rozpoczęła proces treningowy. Ten tydzień ma rozplanowany dokładnie. Niebawem też zacznie skakać i myślę, że na derby będzie w składzie meczowym - zdradził Głuszak.
Jego sztab musi być jednak gotowy na każdą okoliczność. Zdarzały się już sytuacje, że zawodniczki wypadały w ostatniej chwili.
- Cały czas mamy problemy zdrowotne. Za każdym razem, gdy myślimy, że wszystko już będzie w porządku, znów wypada nam jakaś dziewczyna. To nie pomaga w przygotowaniach i cyklu treningowym. Liczę, że to nieszczęście nas opuści i w końcu potrenujemy pełnym zespołem. Jestem tu 11 tygodni i w żadnym nie miałem całej kadry. Ale te siatkarki, które są, pokazują co tylko mogą i trzeba je pochwalić - zakończył trener Grot Budowlanych Łódź.
Siatkarskie derby Łodzi odbędą się w niedzielę, 21 listopada o godzinie 20:30. Relacja na żywo w WP SportoweFakty.
Czytaj też: "To jest liga, tu występują wahania". Jacek Nawrocki tłumaczy grę Grupy Azoty Chemika Police