Wcześniej funkcję kapitana drużyny pełnił przez lata charyzmatyczny Mir Saeid Marouflakrani, który w irańskiej reprezentacji występował od 2007 roku. Legendarny rozgrywający po IO 2020 w Tokio postanowił jednak, że rezygnuje z dalszych występów w kadrze narodowej.
Wybór padł na Milada Ebadipoura, który w ekipie Persów jest jednym z najbardziej doświadczonych graczy. - Jako kapitan drużyny czuję się jak zwykły zawodnik, tak jak w poprzednich latach. Służę zespołowi - przyznaje przyjmujący PGE Skry Bełchatów.
Przejęcie dowodzenia po legendzie to wielki zaszczyt, ale też ogromna odpowiedzialność. - Nie mogę nic powiedzieć o Saeidzie Maroufie, bo czuję, że bez względu na to, jak dużo o nim powiem, zostanie pokrzywdzony. Jest znacznie większy niż słowa, których chcę użyć - nie ma wątpliwości Milad Ebadipour, cytowany przez irański portal "Varzesh 3".
- Zawsze starałem się pomagać drużynie narodowej. Ta funkcja nie może niczego we mnie zmienić. To tylko zwiększa moją odpowiedzialność, bo młodsi mają szczególne spojrzenie na kapitana - dodaje Irańczyk.
To też nie koniec sezonu reprezentacyjnego dla naszych zagranicznych zawodników!
— PGE Skra Bełchatów (@_SkraBelchatow_) August 16, 2021
Świetne informacje płyną z Iranu - Milad Ebadipour został kapitanem reprezentacji na mistrzostwa Azji! #PGE #PlusLiga fot. FIVB pic.twitter.com/JfTpJOD3PB
---> Jeśli nie Vital Heynen, to kto? Wśród Polaków jest jeden zdecydowany faworyt
---> Mistrzostwa Europy siatkarek. Sprawdź terminarz. Kiedy mecze Polek? Gdzie je oglądać?
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Strach się bać!". Żona Burneiki pójdzie w jego ślady?!