Tegoroczna Liga Narodów była rozgrywana w zupełnie innej rzeczywistości niż zwykle. Nie było podróży po całym świecie. 32 ekipy męskie i żeńskie zostały zamknięte w Rimini, gdzie przez nieco ponad miesiąc rywalizowały na tych samych warunkach.
Do rozegrania wszyscy mieli po 15 spotkań, a następnie najlepsze cztery ekipy awansowały do półfinału. Wśród kobiet triumfowały Amerykanki, a medale zdobyły jeszcze Brazylijki i Turczynki.
W przypadku męskich rozgrywek półfinały prezentowały się następująco: Brazylia - Francja oraz Polska - Słowenia. W pierwszym sobotnim meczu nie było większej historii. Canarinhos zdominowali rywali w każdym elemencie.
Biało-Czerwoni ostatnio nie mogli sobie poradzić sobie ze Słoweńcami. Przegrali z nimi podczas Mistrzostw Europy 2019, a także w fazie grupowej na początku rozgrywek. Tym razem jednak nie pozwolili rywalom się zaskoczyć, wyciągnęli wnioski, wygrali 3:0 i zagrają w finale.
W meczu o brąz zagrają więc Francuzi ze Słoweńcami, a początek tego spotkania o godz. 11:30. Polacy o triumf w Lidze Narodów zmierzą się z Brazylijczykami. Start o 15:00. Walkę Polaków będzie można oglądać na antenach TVP oraz Polsacie Sport.
Czytaj też:
Liga Narodów. Wielka Brazylia. Ogromna siła rażenia w ataku [WIDEO]
Liga Narodów. Tak zagrają Słoweńcy. Alberto Giuliani wybrał skład
ZOBACZ WIDEO: Justyna Święty-Ersetic chciała zostać piłkarką. "Boisko miałam praktycznie pod nosem"
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)