Tauron Liga: Nadspodziewanie krótki mecz w Łodzi. E.Leclerc Moya Radomka Radom bez szans w starciu z ŁKS-em Commercecon

PAP / Grzegorz Michałowski / Na zdjęciu: siatkarki ŁKS-u Commercecon Łódź
PAP / Grzegorz Michałowski / Na zdjęciu: siatkarki ŁKS-u Commercecon Łódź

Tym razem był to krótki wieczór z ligową siatkówką w Łodzi. ŁKS Commercecon pokonał E.Leclerc Moya Radomkę Radom 3:0 w 21. kolejce Tauron Ligi.

Obie ekipy tydzień temu zagrały w Nysie w turnieju finałowym Pucharu Polski, ale tylko po jednym spotkaniu. Łódzkie Wiewióry uległy Grupie Azoty Chemikowi Police, a radomianki okazały się słabsze od ekipy Grot Budowlanych Łódź. Złośliwi żartobliwie zapowiadali więc niedzielne starcie jako "mecz o 3. miejsce".

- My nie zwieszamy głów po tym półfinale. Będziemy go sobie analizować, ale bijemy się dalej w lidze. Do rozegrania są jeszcze dwa mecze, a potem play-offy. Wszystko jest przed nami. Jestem o tym przekonana. Ten zespół stać na wygrywanie z najlepszymi. Mierzymy w najwyższe cele - zapowiadała przyjmująca ekipy z Mazowsza Julia Twardowska.

Pierwsze piłki pokazały jednak, że siatkarki trenera Riccardo Marchesiego były jeszcze w lekkim szoku popucharowym. Ełkaesianki rozpoczęły spotkanie z werwą i ogromną chęcią odkucia się za niepowodzenia sprzed tygodnia. Od razu objęły prowadzenie 8:2 i nie odpuszczały w polu serwisowym. Britt Bongaerts bardzo chętnie uruchamiała środkowe - Joannę Pacak i Klaudię Alagierską, które czuły się pod siatką bardzo swobodnie. Premierowa odsłona padła łupem gospodyń 25:17.

ZOBACZ WIDEO: Liga Mistrzów. Michał Mieszko Gogol: Mogliśmy ugrać więcej z Zenitem

Tempo w drugiej części gry również dyktowały zawodniczki Michala Maška, ale drużyna gości podjęła walkę zdecydowanie wyraźniej niż w poprzedniej części gry. Niemalże do granic możliwości eksploatowana była Janisa Johnson, bo Bruna Honorio Marques tego wieczora miała problemy ze skutecznością. Doszło jednak do emocjonującej końcówki, bo przewaga ŁKS-u Commercecon stopniała z czterech punktów do zera (22:22). Decydujące piłki skończyła jednak Katarzyna Zaroślińska-Król i po godzinie rywalizacji było 2:0.

E.Leclerc Moya Radomce zabrakło już argumentów w trzecim secie. Trener Marchesi szukał zmian na przyjęciu, ale okazało się, że to nie był lek na całe zło jego zespołu w tym spotkaniu. Łodzianki były tak zdeterminowane, że podbijały niemal każdą piłkę w obronie, a to przekładało się na kolejne kontry i punkty. Zespół gości nie był w stanie się już podnieść i po porażce do 13 zszedł z boiska w roli pokonanego.

W ostatniej kolejce za tydzień radomianki podejmą Energę MKS Kalisz, a łódzki zespół uda się na mecz do Piły z Enea PTPS-em.

ŁKS Commercecon Łódź - E.Leclerc Moya Radomka Radom 3:0 (25:17, 25:23, 25:13)

ŁKS Commercecon: Bongaerts, Lazović, Alagierska, Zaroślińska-Król, Wójcik, Pacak, Strasz (libero) oraz Kalandadze.

E.Leclerc Moya Radomka: Zaborowska, Twardowska, Picussa, Honorio, Johnson, Bałucka, Witkowska (libero) oraz Moskwa, Biała, Samara.

MVP: TAURON Liga. Niespodzianka w Bydgoszczy. Wymęczona wygrana Developresu SkyRes Rzeszów

#DrużynaPktMZPSety
1 KS DevelopRes Rzeszów 53 22 18 4 61:26
2 MOYA Radomka Radom 48 22 17 5 56:31
3 Grupa Azoty Chemik Police 46 22 16 6 56:31
4 ŁKS Commercecon Łódź 46 22 15 7 51:29
5 BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała 37 22 12 10 46:39
6 Energa MKS Kalisz 36 24 12 12 46:47
7 Grot Budowlani Łódź 35 22 13 9 45:40
8 IŁ Capital Legionovia Legionowo 34 24 12 12 43:46
9 Metalkas Pałac Bydgoszcz 28 22 8 14 39:47
10 KGHM #VolleyWrocław 21 22 6 16 32:54
11 Joker Świecie 14 22 4 18 25:57
12 Enea PTPS Piła 4 22 1 21 11:64
Źródło artykułu: