Obie ekipy tydzień temu zagrały w Nysie w turnieju finałowym Pucharu Polski, ale tylko po jednym spotkaniu. Łódzkie Wiewióry uległy Grupie Azoty Chemikowi Police, a radomianki okazały się słabsze od ekipy Grot Budowlanych Łódź. Złośliwi żartobliwie zapowiadali więc niedzielne starcie jako "mecz o 3. miejsce".
- My nie zwieszamy głów po tym półfinale. Będziemy go sobie analizować, ale bijemy się dalej w lidze. Do rozegrania są jeszcze dwa mecze, a potem play-offy. Wszystko jest przed nami. Jestem o tym przekonana. Ten zespół stać na wygrywanie z najlepszymi. Mierzymy w najwyższe cele - zapowiadała przyjmująca ekipy z Mazowsza Julia Twardowska.
Pierwsze piłki pokazały jednak, że siatkarki trenera Riccardo Marchesiego były jeszcze w lekkim szoku popucharowym. Ełkaesianki rozpoczęły spotkanie z werwą i ogromną chęcią odkucia się za niepowodzenia sprzed tygodnia. Od razu objęły prowadzenie 8:2 i nie odpuszczały w polu serwisowym. Britt Bongaerts bardzo chętnie uruchamiała środkowe - Joannę Pacak i Klaudię Alagierską, które czuły się pod siatką bardzo swobodnie. Premierowa odsłona padła łupem gospodyń 25:17.
ZOBACZ WIDEO: Liga Mistrzów. Michał Mieszko Gogol: Mogliśmy ugrać więcej z Zenitem
Tempo w drugiej części gry również dyktowały zawodniczki Michala Maška, ale drużyna gości podjęła walkę zdecydowanie wyraźniej niż w poprzedniej części gry. Niemalże do granic możliwości eksploatowana była Janisa Johnson, bo Bruna Honorio Marques tego wieczora miała problemy ze skutecznością. Doszło jednak do emocjonującej końcówki, bo przewaga ŁKS-u Commercecon stopniała z czterech punktów do zera (22:22). Decydujące piłki skończyła jednak Katarzyna Zaroślińska-Król i po godzinie rywalizacji było 2:0.
E.Leclerc Moya Radomce zabrakło już argumentów w trzecim secie. Trener Marchesi szukał zmian na przyjęciu, ale okazało się, że to nie był lek na całe zło jego zespołu w tym spotkaniu. Łodzianki były tak zdeterminowane, że podbijały niemal każdą piłkę w obronie, a to przekładało się na kolejne kontry i punkty. Zespół gości nie był w stanie się już podnieść i po porażce do 13 zszedł z boiska w roli pokonanego.
W ostatniej kolejce za tydzień radomianki podejmą Energę MKS Kalisz, a łódzki zespół uda się na mecz do Piły z Enea PTPS-em.
ŁKS Commercecon Łódź - E.Leclerc Moya Radomka Radom 3:0 (25:17, 25:23, 25:13)
ŁKS Commercecon: Bongaerts, Lazović, Alagierska, Zaroślińska-Król, Wójcik, Pacak, Strasz (libero) oraz Kalandadze.
E.Leclerc Moya Radomka: Zaborowska, Twardowska, Picussa, Honorio, Johnson, Bałucka, Witkowska (libero) oraz Moskwa, Biała, Samara.
MVP: TAURON Liga. Niespodzianka w Bydgoszczy. Wymęczona wygrana Developresu SkyRes Rzeszów
# | Drużyna | Pkt | M | Z | P | Sety |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | KS DevelopRes Rzeszów | 53 | 22 | 18 | 4 | 61:26 |
2 | MOYA Radomka Radom | 48 | 22 | 17 | 5 | 56:31 |
3 | Grupa Azoty Chemik Police | 46 | 22 | 16 | 6 | 56:31 |
4 | ŁKS Commercecon Łódź | 46 | 22 | 15 | 7 | 51:29 |
5 | BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała | 37 | 22 | 12 | 10 | 46:39 |
6 | Energa MKS Kalisz | 36 | 24 | 12 | 12 | 46:47 |
7 | Grot Budowlani Łódź | 35 | 22 | 13 | 9 | 45:40 |
8 | IŁ Capital Legionovia Legionowo | 34 | 24 | 12 | 12 | 43:46 |
9 | Metalkas Pałac Bydgoszcz | 28 | 22 | 8 | 14 | 39:47 |
10 | KGHM #VolleyWrocław | 21 | 22 | 6 | 16 | 32:54 |
11 | Joker Świecie | 14 | 22 | 4 | 18 | 25:57 |
12 | Enea PTPS Piła | 4 | 22 | 1 | 21 | 11:64 |