Wielkie wyzwanie polskich klubów w Lidze Mistrzyń. Przyjeżdżają giganci z Włoch

WP SportoweFakty / Monika Pliś
WP SportoweFakty / Monika Pliś

Dwóch reprezentantów Tauron Ligi kontra potentaci z Włoch. Stawka? Awans do Final Four Ligi Mistrzyń. Siatkarki PGE Grot Budowlanych Łódź i Developresu Rzeszów w środę czekają pierwsze mecze ćwierćfinałowe Champions League.

I nie da się ukryć, że polskie ekipy nie będą faworytami swoich starć. Wicemistrzynie Polski spotkają się z A. Carraro Imoco Conegliano, z którym grały już w tym sezonie w fazie grupowej, a na przestrzeni ostatnich trzech sezonów mierzyły się ze sobą sześciokrotnie. Bilans jest bezlitosny. 0-6 na korzyść ekipy Joanny Wołosz i Martyna Łukasik.

- Moim zdaniem to najlepszy zespół na świecie aktualnie, co pokazuje zarówno w tym sezonie, jak i poprzednich. To jedyne takie mecze w tym sezonie, gdzie nie my jesteśmy faworytem, możemy grać swobodnie. Potrafimy to robić, co pokazałyśmy fragmentami w meczu w Rzeszowie w fazie grupowej. Przeciwko takiej drużynie każdy element musi funkcjonować. Byłam pod wrażeniem, że rywalki broniły tak mocne ataki, były znakomicie ustawione. Wszystko więc zaczyna się od zagrywki. To ona musi funkcjonować - podkreśliła w wywiadzie dla Polskiego Radia Rzeszów Agnieszka Korneluk, środkowa KS DevelopRes Rzeszów.

Dość blisko urwania przynajmniej punktu broniącym tytułu siatkarkom z Włoch rzeszowianki były w jesiennym meczu fazy grupowej w Hali Podpromie, gdzie wprawdzie przegrały 1:3, ale w pierwszej partii doszło do walki na przewagi, a w trzecim udało się zwyciężyć 25:23. Jak zatem przeciwstawić się Gabi, Isabelle HaakTing Zhu oraz ich koleżankom?

ZOBACZ WIDEO: Nowy format Ligi Mistrzów pomógł Polakom. "Koło ratunkowe"

- Szkoda, że tak to się ułożyło, że znów się spotkamy właśnie z tym zespołem. Myślę jednak, że wiarę każda w naszym zespole ma. Może akurat trafimy na jakąś naszą niesamowitą dyspozycję dnia i to się okaże decydujące? Wiemy oczywiście, że rywalki jak dotąd przez cały sezon nie przegrały nawet jednego meczu i że ostatnio Novara urwała im jeden punkt w lidze. Grając z nimi będziemy robić to co potrafimy najlepiej i myślę, że tutaj trzeba będzie ryzykować w każdym elemencie. Na pewno możemy spodziewać się, że wtedy pojawi się też sporo błędów, ale trzeba mieć jakiś punkt zaczepienia - zapowiada Monika Fedusio.

Z kolei do Łodzi na starcie z PGE Grot Budowlanymi Łódź przyjechało Savino Del Bene Scandicci, a więc aktualne wicemistrzynie Włoch, które również mają w swoim składzie wiele znakomitych siatkarek światowej klasy - jak choćby Maja Ognjenović, Britt Herbots czy Jekaterina Antropowa. W swojej grupie Ligi Mistrzyń ekipa trenera Marco Gaspariego nie przegrała nawet seta.

- To nie ma teraz najmniejszego znaczenia. To jest ten sam temat jak temat play-offów w naszej lidze - czyli sezon się rozgrywa, 22 spotkania za tobą i podchodzisz do fazy pucharowej z nastawieniem, że nawet jak grasz jako ósmy zespół z pierwszym to co, masz się położyć przed przeciwnikiem? No nie, wychodzisz i dajesz z siebie maksa i tak też będzie w środę - deklaruje trener łódzkiego zespołu Maciej Biernat.

- Jest to dla nas nagroda za bardzo dobrą Ligę Mistrzyń, którą gramy już od pięciu miesięcy - zaczęłyśmy przecież od kwalifikacji w październiku. Myślę, że to jest dla nas wielka nagroda być w tej ósemce. Scandicci to jest gigant, więc my możemy, a one muszą. Pokazałyśmy w tym sezonie, że możemy walczyć z wielkimi drużynami, jak choćby Fenerbahce, więc wychodzimy na to spotkanie pełne nadziei, bez kompleksów, agresywnie i po prostu zagramy najlepiej, co możemy. Pewnych rzeczy nie przeskoczymy, ale damy z siebie maksa. Liczę na niespodziankę - dodaje rozgrywająca Alicja Grabka.

Warto dodać, że dla Developresu jest to już trzeci ćwierćfinał Champions League w klubowej historii po 2022 i 2023 roku. Z kolei PGE Grot Budowlani są absolutnymi debiutantkami w najlepszej ósemce.

A zanim polskie kluby będą rywalizować z włoskimi, rozpocznie się wewnątrzturecka, a nawet wewnątrzstambulska rywalizacja o wejście do czwórki, bowiem Fenerbahce Medicana Stambuł Magdaleny Stysiak zmierzy się z VakifBankiem Stambuł.

Środowe mecze 1/4 finału Ligi Mistrzyń:

Fenerbahce Medicana Stambuł - VakifBank Stambuł (godz. 17:30)
PGE Grot Budowlani Łódź - Savino Del Bene Scandicci (godz. 18:00)
KS DevelopRes Rzeszów - A. Carraro Imoco Conegliano (godz. 20:30)

Komentarze (2)
avatar
Błażej Brozowski
11 h temu
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Łódź ostatnio była w słabej dyspozycji. Zajechane zawodniczki. Obawiam się, że może być kłopot ze zdobywaniem pojedynczych punktów. 
avatar
Cie Wdu
18 h temu
Zgłoś do moderacji
6
2
Odpowiedz
Nie ugrają nawet seta, z włoskimi czy tureckimi zespołami nie mają żadnych szans.. 
Zgłoś nielegalne treści