PlusLiga: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wykonała zadanie. Cuprum Lubin tylko rozdrażniło faworyta

WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: siatkarze Grupa Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle
WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: siatkarze Grupa Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle przegrała seta w meczu z Cuprum Lubin, ale po potknięciu była już nie do zatrzymania i odniosła zwycięstwo 3:1.

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle odniosła piąte zwycięstwo z rzędu. Seria nie równa się z tą śrubowaną przez mistrzów Polski w końcówce jesieni i na początku zimy, ale po małym styczniowym dołku cieszy ich również ona.

ZAKSA wywiera presję na prowadzącej w tabeli VERVIE Warszawa Orlen Paliwach. Po pokonaniu 3:1 Cuprum Lubin podopieczni Nikoli Grbicia znaleźli się na pierwszym miejscu i czekają na odpowiedź stołecznego zespołu w niedzielnym meczu z Indykpolem AZS-em Olsztyn.

Czytaj także: Konsternacja w Zawierciu. GKS Katowice wyraźnie pokonał Aluron Virtu CMC

ZAKSA kontrolowała sytuację w pierwszym secie, a przewagę 16:12 zdobyła, kiedy w pole serwisowe wszedł Łukasz Wiśniewski. Cuprum z trudem uciekło z niewygodnego ustawienia, a kędzierzynianie zwyciężyli 25:21.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: w Azji grali mecz na wodzie. Było jak w meczu Polska - Niemcy na MŚ 1974

W drugim secie lubinianie mocno rozpoczęli rozgrywkę i prowadzili 10:6. Faworytów zbombardował swoimi serwisami Jakub Ziobrowski. Cuprum dostało skrzydeł i udaremniło kilka prób pościgu faworyta. Dobrze atakował Robinson Dvoranen, a ZAKSA jakby zlekceważyła przeciwnika. Gospodarze jeszcze poderwali się w końcówce, ale Cuprum wykorzystało czwartą piłkę setową na 25:23. Doszło do małej niespodzianki.

Przyjezdni tylko rozdrażnili przeciwników, którzy do następnych rund przystąpili skoncentrowani i odnieśli przekonujące zwycięstwa 25:12 oraz 25:21. Pojedynek zaczął przebiegać pod dyktando gospodarzy i ZAKSA konsekwentnie punktowała lubinian. Wzlotem mistrza Polski umiejętnie dowodził Benjamin Toniutti i to jemu przypadła statuetka MVP.

ZAKSA wygrała w 12. meczu z rzędu z Cuprum. W poprzednich czterech nawet nie straciła seta. Pozwoliła siatkarzom z Lubina zapunktować w Kędzierzynie-Koźlu tylko raz w październiku 2014 roku.

Czytaj także: Bełchatowianie zdeklasowali rywali. Koniec serii MKS-u Będzin

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Cuprum Lubin 3:1 (25:21, 23:25, 25:12, 25:21)

ZAKSA: Toniutti, Parodi, Śliwka, Wiśniewski, Rejno, Baroti, Zatorski (libero) oraz Stępień, Łukasik, Semeniuk, Smith, Grygiel

Cuprum: Tavares Rodrigues, Dvoranen, Lipiński, Morozau, Sacharewicz, Ziobrowski, Gruszczyński (libero) oraz Maruszczyk, Gorzkiewicz, Smoliński, Domagała, Morozau

MVP: Benjamin Toniutti (ZAKSA)

[multitable table=1190 timetable=10770]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (2)
avatar
Arkadiusz Mochocki
8.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wielka szansa, dla Skry Bełchatów. Jeśli wygra jutro, 3:0 że Ślepskiem Malów Suwałki-przeskoczy Zaksę Kędzierzyn Koźle, w tabeli.