LSK: Fatalny początek, zwycięski koniec. Energa MKS pokonała BKS Stal

WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: siatkarki Energi MKS-u Kalisz
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: siatkarki Energi MKS-u Kalisz

Energa MKS Kalisz przegrała pierwszego seta z BKS Stalą Bielsko-Biała aż 8:25, ale mimo tak fatalnego początku wygrała cały mecz za trzy punkty. Najlepszą zawodniczką spotkania wybrano Adelę Helić.

Faworytem spotkania 11. kolejki Ligi Siatkówki Kobiet wydawały się bielszczanki, które kilka dni wcześniej pokonały u siebie mistrzynie Polski, drużynę ŁKS-u Commercecon Łódź 3:1. Z kolei zespół z Kalisza w swoich poprzednich występach przegrał po 0:3 z Developresem Rzeszów i Chemikiem Police.

Pierwszy set wskazywał na gładką wygraną ekipy gości. BKS zaczął od prowadzenia 6:0, potem wygrywał 16:6, a w całej partii pozwolił Enerdze MKS-owi na ugranie zaledwie 8 punktów.

W kolejnych odsłonach obraz gry zmienił się nie do poznania. Ekipa trenera Jacka Pasińskiego zaczęła walczyć, i to walczyć skutecznie. Każdy z setów miał podobny przebieg - dochodziło do zaciętej końcówki, w której lepsze były kaliszanki.

ZOBACZ WIDEO: Mistrzostwa Europy siatkarek. Brankica Mihajlović: Jesteś z Polski? To pewnie wiesz, jak Serbowie świętują

MVP spotkania wybrano serbską atakującą Energi MKS-u Adelę Helić, która zdobyła dla swojej drużyny 16 punktów.

Zespół z Kalisza zajmuje obecnie siódme miejsce w tabeli LSK (16 punktów, bilans 5 zwycięstw - 8 porażek). BKS jest szósty (18 punktów, bilans 6-6).

LSK, 11. kolejka
Energa MKS Kalisz - BKS Stal Bielsko-Biała 3:1 (8:25, 25:22, 26:24, 25:23)

Energa MKS: Monika Ptak (12), Hillary Hurley (1), Małgorzata Jasek (2), Adela Helić (16), Adrianna Budzoń (1), Jovana Vesović (4), Klaudia Kulig (libero) oraz Katarzyna Wawrzyniak, Anna Miros, Weronika Centka (12), Ewelina Brzezińska (15), Justyna Łysiak (libero).

BKS Stal: Marta Krajewska (1), Olivia Rożański (17), Alicia Ogoms (11), Andrea Kossanyiova (16), Carly DeHoog (8), Martyna Świrad (14), Kinga Drabek (libero) oraz Marta Wellna (1), Magdalena Kowalczyk (3), Kornelia Moskwa.

Komentarze (0)