Nie tak wyobrażali sobie przebieg piątkowego spotkania podopieczni Vitala Heynena. Biało-Czerwoni w drugim dniu memoriałowych zmagań musieli uznać wyższość reprezentacji Brazylii. - Na szczęście jest to turniej towarzyski. Dopracowujemy wszystkie elementy, by one działały dobrze i ta najwyższa forma przyszła na ten najważniejszy turniej za tydzień - podkreślał Artur Szalpuk.
XVII Memoriał Huberta Jerzego Wagnera jest ostatnim sprawdzianem Polaków przez turniejem kwalifikacyjnym IO, który już za tydzień rozegrany zostanie w gdańskiej Ergo Arenie. Dyspozycja Biało-Czerwonych podczas starcia z Canarinhos nie była jednak zadowalająca. Gospodarzom udało się ugrać tylko jednego seta. - Na pewno przeanalizujemy ten mecz, na pewno przyjdzie jeszcze większa moc. To co wypracowaliśmy w Zakopanem ma przyjść za tydzień, a nie teraz - zaznaczał jeszcze raz przyjmujący reprezentacji Polski.
Czytaj także -> Memoriał Wagnera 2019. Polska - Brazylia. Sygnał ostrzegawczy. Tylko Karol Kłos zasłużył na pochwałę
Bolączką Biało-Czerwonych była zagrywka. Na przestrzeni całego spotkania, Polacy aż siedemnaście razy pomylili się w polu serwisowym, nie zdobywając przy tym ani jednego asa. - W czwartek zagrywaliśmy na bardzo wysokim poziomie, za to w tym meczu serwowaliśmy bardzo słabo. Brazylijczycy w tym elemencie byli od nas dużo lepsi. Na pewno nad zagrywką musimy jeszcze pracować - zwracał uwagę Mateusz Bieniek.
Ostatniego dnia Memoriału podopieczni Heynena zagrają z reprezentacją Finlandii. Ich starcie rozpocznie się w sobotę o godzinie 15:00.
Czytaj także -> Tokio 2020 turniej kwalifikacyjny. Polska - Portoryko: kontuzja Magdaleny Stysiak
ZOBACZ WIDEO Memoriał Wagnera 2019. Dawid Konarski o decyzji Heynena: To pomaga w zgraniu
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)