Memoriał Wagnera 2019. Polska - Brazylia. Sygnał ostrzegawczy. Tylko Karol Kłos zasłużył na pochwałę

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: Karol Kłos
Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: Karol Kłos
zdjęcie autora artykułu

Nie było trzeciego zwycięstwa Polaków z Brazylią w tym roku. Na Memoriale Wagnera Biało-Czerwoni przegrali z Canarinhos 1:3. Za grę w piątek na najwyższą ocenę zasłużył Karol Kłos. Do pozostałych Polaków można mieć zastrzeżenia, co widać w ocenach.

Rozgrywający

Fabian Drzyzga - 3,5

Przyjęcie w polskim zespole nie było bardzo złe. Dlatego Drzyzga starał się uruchamiać środkowych, ale można odnieść wrażenie, że mógł robić to jeszcze częściej, zwłaszcza wobec słabej skuteczności polskich lewoskrzydłowych. Na plus na pewno należy zaliczyć trudną zagrywkę rozgrywającego. Przy ustawieniu z Fabianem Drzyzgą w polu serwisowym, Biało-Czerwoni zdobywali sporo punktów.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie [nextpage]

Atakujący

Maciej Muzaj - 3,5

Tym razem do Maciej Muzaj, a nie Dawid Konarski rozpoczął mecz w wyjściowym składzie gospodarzy. Atakujący rozpoczął słabo (w pierwszym secie tylko 33 procent skuteczności), ale później zaczął grać efektywniej. Nie na tyle jednak, by w pojedynek był w stanie przeciwstawić się bardziej zespołowo grającym Brazylijczykom.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie [nextpage]

Środkowi

Mateusz Bieniek - 3,5

Karol Kłos - 4,5

Karol Kłos był najlepszym z Biało-Czerwonych w piątkowe popołudnie. Wydaje się, że na turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk powinien mieć miejsce w pierwszej szóstce. Tak jak na turnieju finałowym Ligi Narodów, tak i w Krakowie Kłos imponował skutecznością w ataku. Kończył większość posłanych do niego piłek (w trzecim secie miał nawet 4/4). Nieco mniej skuteczny w ataku był Mateusz Bieniek. 25-latek nie błyszczał także w bloku.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie [nextpage]

Przyjmujący

Wilfredo Leon - 3

Michał Kubiak - 2

Kapitan reprezentacji Polski o starciu z Brazylią powinien jak najszybciej zapomnieć. Dawno nie widzieliśmy tak bezradnego w ataku Michała Kubiaka. O ile w przyjęciu 31-latek jeszcze nieźle dawał sobie radę (chociaż też zdarzały mu się bezpośrednie błędy), o tyle w ataku kapitan praktycznie nie istniał. W pierwszy i trzecim secie nie skończył żadnej z 11 posłanych do niego piłek!

Wilfredo Leon w ataku spisał się lepiej od Michała Kubiaka, ale jego występ także nie był imponujący. Przede wszystkim zabrakło punków przyjmującego w wyrównanej końcówce trzeciej odsłony, która była decydująca dla losów całego meczu.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie [nextpage]

Libero

Paweł Zatorski - 3,5

Damian Wojtaszek - 3,5

W przyjęciu polscy libero nie napracowali się zbyt wiele, ponieważ w piątek Brazylijczycy za cel obrali sobie przede wszystkim Wilfredo Leona, a w drugiej kolejności Michała Kubiaka. Kiedy już jednak Canarinhos serwowali na naszych libero, to ci nie popełniali rażących błędów. W obronie mogło być jednak lepiej.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

ZOBACZ WIDEO Memoriał Wagnera 2019. Mateusz Bieniek: Dobrze, że rywale grają w mocnych składach

Źródło artykułu: