Vital Heynen zdecydował, że dwa sety w sobotnim meczu rozegra jedna szóstka, a dwa kolejne druga. Pauzowali tylko Michał Kubiak i Artur Szalpuk ze względu na to, ze w składzie Belg ma do dyspozycji ciągle sześciu przyjmujących. Były ku temu powody, by kapitan reprezentacji nie wystąpił w tym spotkaniu.
- Nie jest w 100 proc. gotowy, ale walczy o bycie w jak najlepszej formie. W niedzielę powinien zagrać. Nie boję się o niego, bo to prawdziwy wojownik - zapewnił szkoleniowiec.
Czytaj też:
-> Polska - Holandia. Vital Heynen: Wilfredo Leon zagrał w swoim stylu
-> Polska - Holandia. Wilfredo Leon nie pokazał pełni potencjału. Rywale znaleźli jego słaby punkt
Najwięcej emocji przyniósł jednak debiut Wilfredo Leona, któremu skończył się już okres karencji. - Dla was [dziennikarzy, kibiców] to ważne spotkanie, dla mnie to po prostu sparing, który ma sprawdzić naszą formę przed istotnymi spotkaniami. Jestem zadowolony z moich podopiecznych, wygraliśmy 4:0, więc trzeba pochwalić wszystkich - tłumaczył Heynen.
ZOBACZ WIDEO Michał Kubiak nie ma wątpliwości. "Musimy zakwalifikować się na igrzyska i odegrać na nich kluczową rolę"
- Według mnie Leon zagrał dobrze, w swoim stylu. W ataku miał ponad 70-procentową skuteczność, nie popełnił ani jednego błędu. To niezły start. Trzeba pamiętać, że zawodnicy są po ciężkich treningach i nie są w tej chwili w najwyższej formie, czasami cierpią na boisku - podsumował Belg.
Sparingi z Holandią mają wyłonić czternastkę na turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich, najważniejszą imprezę tego sezonu. - Miałbym ból głowy, gdybym nie miał wystarczająco dobrych zawodników. Mam ich nadmiar i to mnie cieszy - zakończył.
W niedzielę Polacy rozegrają drugi mecz towarzyski z Holendrami. Początek o godz. 17:00.
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)