Liga Narodów: bez niespodzianki we Francji. Serbowie lepsi od Koreańczyków

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: reprezentacja Serbii mężczyzn
Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: reprezentacja Serbii mężczyzn
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacja Serbii nie musiała wytaczać najsilniejszych dział, by pokonać rywali z Korei Południowej. Drużyna Nikoli Grbicia zwyciężyła w Aix-en-Provence 3:0.

Serbia po piątkowym zwycięstwie w czterech setach nad Argentyną, w sobotę rozegrała już łatwiejsze i mniej nerwowe spotkanie. Koreańczycy wciąż są jedyną drużyną w 16-zespołowej stawce, która nie ma zwycięstwa na swoim koncie, nie zmienił tego również pierwszy mecz w Aix-en-Provence, przegrany 0:3 z gospodarzami, Francją.

Nikola Grbić nie wytoczył najmocniejszych dział, ale nie można powiedzieć, by wypuścił na Koreę w pełni rezerwowy skład. Na boisku znaleźli się jednak ci, którzy częściej stawali w kwadracie, poza dwoma wyjątkami.

I początek sobotniej potyczki pokazał, że Koreańczyków mimo wszystko lekceważyć nie należy. Walka toczyła się punkt za punkt i dopiero po chwili Serbowie złapali rytm, częściej zaczęli obijać ręce rywali i odrobili niewielką stratę, a także przejęli inicjatywę na tyle, by notować dłuższe serie punktowe. Wygrali premierową odsłonę do 16.

W drugim secie ekipa z Azji zdawała się być wciąż mocno zmotywowana do walki, jakby czuła, że z rywalem w tym składzie, jest w stanie konkurować. I choć Aleksandar Atanasijević kończył kolejne ataki, Koreańczycy nie zrażali się. Doszło do nerwowej końcówki, ale tu wyszło doświadczenie - Serbowie nie pozwolili sobie na stratę seta.

Trzecia, i jak później się okazało - ostatnia odsłona, nie miała większej historii. Azjaci zaczęli popełniać więcej błędów i choć imponowali w obronie, czasami zwyczajnie nie wytrzymywali tempa wymian. Serbowie do samego końca utrzymali prowadzenie i zainkasowali kolejne trzy punkty na swoje konto.

Korea Południowa - Serbia 0:3 (16:25, 23:25, 19:25)

Korea: Lee, Na, Kwak, Moon, Jin, Kim, Jeong (libero) oraz Kwak (libero), Hwang, Seo, Park.

Serbia: Okolić, Katić, Mijailović, Atanasijević, Podrascanin, Kostić, Majstorović (libero).

ZOBACZ WIDEO Kochanowskiego sposób na wyjazdy. "Oglądam serial Suits, zostało jeszcze sporo odcinków"

Źródło artykułu: