Enea PTPS - Trefl Proxima: niespodzianka w Pile. Krakowianki bliżej 5. miejsca

Muszynianka - BKS: przyjezdne o krok od 7. miejsca w rozgrywkach

Faworytem pierwszego pojedynku o 5. lokatę były pilanki i to nie tylko z powodu przewagi własnego parkietu. Co prawda w tabeli Ligi Siatkówki Kobiet po rundzie zasadniczej, Enea PTPS została sklasyfikowana tylko jedno miejsce wyżej niż Trefl Proxima Kraków, ale pod względem punktów zespoły dzieliło 7 "oczek".

W bezpośrednich spotkaniach obu drużyn w bieżącym sezonie był remis. Pilanki u siebie wygrały 3:1, by w rundzie rewanżowej przegrać 1:3 w Krakowie.

W niedzielę role jednak odwróciły się. Tym razem to drużyna gospodarzy miała niewiele do powiedzenia w starciu z gośćmi. Pilanki mogły być zadowolone z wyniku tylko na początku spotkania. W pierwszym secie prowadziły m.in. 8:5 i 16:14. Później straciły 7 punktów z rzędu w jednym ustawieniu i przegrały premierową odsłonę 18:25.

Druga partia miała nieco inny przebieg. Tym razem przyjezdne już od początku miały jeden-dwa punkty w zapasie. Podopieczne trenera Pasińskiego kilka razy doprowadziły do wyrównania, ale w końcówce znów stroną dominującą były krakowianki (25:20).

W trzecim secie zespół Trefla Proximy chciał postawić kropkę nad 'i". Rozpoczął świetnie, bowiem prowadził 12:7. Pilanki zerwały się jednak do odrabiania strat i zmniejszyły przewagę rywalek do jednego "oczka" (17:18). Później obroniły dwie piłki meczowe, ale na więcej nie pozwoliły im rywalki, które ostatecznie triumfowały 27:25 i w całym meczu 3:0.

Rewanżowe starcie w Krakowie zaplanowano na czwartek 18 kwietnia. Jeśli Trefl Proxima wygra, to zapewni sobie 5. miejsce na koniec sezonu 2017/2018. W przypadku zwycięstwa pilanek, triumfator tej rywalizacji zostanie wyłoniony po kolejnym meczu w Wielkopolsce (sobota, 21 kwietnia).

Enea PTPS Piła - Trefl Proxima Kraków 0:3 (18:25, 20:25, 25:27)
Enea PTPS:

Trnić, Bosković, Stencel, Babicz, Wilk, Urban, Łysiak (libero) oraz Kwiatkowska, Walker, Szubert, Baran, Pawłowska (libero).

Trefl Proxima: Talas, Clement, Paszek, J. Łukasik, Brzezińska, Pavan, Kulig (libero) oraz M. Łukasik, Szymańska, Budzoń.

MVP: Daria Paszek (Trefl Proxima).

ZOBACZ WIDEO Vital Heynen: Karol Kłos nie odrzucił powołania dlatego, że nie chciał przyjechać