Gedania się rozpada, Skowrońska przechodzi do Muszynianki

Chociaż prezes Gedanii Żukowo obiecuje, że w ciągu najbliższych kilku miesięcy zaległości finansowe wobec zawodniczek i trenera zostaną uregulowane, prawdopodobnie większość zawodniczek zdecyduje się opuścić klub z Pomorza. Siatkarki Gedanii otrzymały propozycje gry z czołowych polskich klubów, informuje Dziennik Bałtycki.

W przypadku Elżbiety Skowrońskiej, liderki drużyny z Żukowa zadłużenie siega już siedmiu miesięcy. - Dostawałam w tym czasie jakieś niewielkie zaliczki, takie na przeżycie - mówi zawodniczka, która zdecydowała już, że opuszcza Gedanię. - To dla mnie jeden z ostatnich momentów, aby coś jeszcze w polskiej siatkówce zawojować. Skorzystam więc z propozycji, jaką otrzymałam, i w najbliższych dniach podpiszę kontrakt z Muszynianką Muszyna - mówi na łamach Dziennika Bałtyckiego.

Inne zawodniczki otrzymały również propozycję gry z czołowych polskich zespołów. Jak donosi gazeta, Katarzyna Wellna jest bliska podpisania kontraktu z Farmutilem Piła. Maja Tokarska otrzymała propozycję gry z Aluprofu Bielsko Biała. Beniaminek I ligi, Trefl Gdańsk jest zainteresowany Natalią Nuszel, a Stal Mielec i Organika Budowlani Łódź chętnie widzieliby w swoich szeregach Janę Sawoczkinę i Natalię Ziemcową. Nawet Aleksandra Pasznik, Tamara Kaliszuk i Agata Durajczyk, które mają jeszcze ważne kontrakty z klubem złożyły pisemne wnioski o ich rozwiązanie.

- Czy będę miał kogo trenować w przyszłym sezonie w Gedanii? - pyta trener Grzegorz Wróbel, który także ma propozycje z dwóch innych klubów. Nadzei nie traci jednak prezes Gedanii Zdzisław Stankiewicz. - Z jedną ze znanych firm w tej gminie jestem w trakcie obiecujących rozmów na temat sponsoringu. Wierzę, że te wszystkie działania przyniosą zamierzony skutek. A to oznaczałoby, że zagramy w PlusLidze od nowego sezonu. W jakim składzie? Dziś tego nie wiem - mówi.

Komentarze (0)