Wołosz zobowiązała się, że w przypadku zwycięstwa Chemika Police 3:0, zmieni kolor włosów na niebieski. Siatkarka przyznała jednak, że nie chodziło jej o brak wiary w swoją drużynę.
- Teraz trochę się wkopałam. Obiecałam, więc muszę to zrobić. Wierzyłam, że wygramy, za trzy punkty. Natomiast to jest ciężki teren i tu się ciężko gra - tłumaczyła się rozgrywająca.
Siatkarka dotrzymała słowa i w rewanżu przed szczecińską publicznością zaprezentowała się w nowym kolorze włosów - niebieskim.
Mistrzynie Polski w pierwszym meczu w Łodzi wygrały 3:0, dzięki czemu w rewanżu, już we własnej hali, potrzebowały zaledwie dwóch setów, by przypieczętować czwarte z rzędu mistrzostwo Polski.
ZOBACZ WIDEO Real - Bayern. Monachijczycy mogą czuć się oszukani