Igor Gorgonzola Novara już czekała na swojego rywala półfinałowego. Włoski klub nie miał żadnych problemów z odprawieniem Maritzy Płowdiw. Bułgarski zespół w żadnych meczu nie ugrał choćby seta.
W rewanżu na własnym terenie wspomniana drużyna najlepiej wypadła w premierowej odsłonie, przegrywając 21:25. W kolejnych przyjezdne najpierw zwyciężyły do 19., a następnie do 14.
Igor Gorgonzola Novara zmierzy się z THY Stambuł, które w drugim meczu pokonało BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała 3:0 i 15:7 w złotym secie.
ZOBACZ WIDEO: Matka legendy była w szoku. Zamiast Siódmiaka widokówkę wysłał... kolega
Na swojego rywala czekał także zespół Vasas Obuda Budapeszt. Węgierski klub najpierw pokonał u siebie MOYA Radomkę Radom 3:1, a następnie przegrał na wyjeździe, lecz dopiero po tie-breaku.
Vasas o miejsce w finale Pucharu CEV kobiet powalczy z CS Volei Alba Blaj. Rumuńska ekipa nie miała większych problemów z ograniem portugalskiego FC Porto.
W pierwszym spotkaniu, które odbyło się w Portugalii, przyjezdne zwyciężyły 3:0. W rewanżu dość niespodziewanie rumuński klub przegrał drugiego seta po tym, jak w pierwszym triumfował do 13.
W odpowiedzi Vasas zwyciężyło... 25:9. Już wtedy gospodynie były pewne awansu, stąd też na parkiecie pojawiły się rezerwowe. Były one w stanie jednak przypieczętować końcowy triumf w czwartym secie, wygranym do 22.
Puchar CEV kobiet, ćwierćfinały:
Maritza Płowdiw - Igor Gorgonzola Novara 0:3 (21:25, 19:25, 14:25)
Pierwszy mecz: 0:3.
Awans: Igor Gorgonzola Novara.
CS Volei Alba Blaj - FC Porto 3:1 (25:13, 23:25, 25:9, 25:22)
Pierwszy mecz: 3:0.
Awans: CS Volei Alba Blaj.