Rywalizacja ćwierćfinałowa od początku zapowiadała się bardzo ciekawie. W piątek swoje pierwsze mecze wygrali faworyci, lecz zdecydowanie więcej emocji można było oczekiwać od sobotnich spotkań.
Po 17. zwycięstwach z rzędu Asseco Resovia Rzeszów przystąpiła do rywalizacji z Aluronem CMC Wartą Zawiercie. Gospodarze przed tym starciem wygrali osiem meczów z rzędu, a w dodatku zajęli 3. miejsce w fazie zasadniczej, więc na papierze byli faworytami.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Joanna Jędrzejczyk i jej nowa pasja. Nie zgadniesz, co kupiła
W pierwszej części premierowej odsłony lepiej radziła sobie Resovia, lecz w połowie seta był już remis 12:12. Później to Warta przejęła inicjatywę, a w końcówce odskoczyła na cztery punkty (23:19).
Moment ten okazał się kluczem do triumfu w pierwszej partii tej rywalizacji. Po grze punkt za punkt miejscowi zwyciężyli bowiem 25:21 i udanie otworzyli starcie w Zawierciu.
Na początku drugiej partii zawiercianie radzili sobie tak dobrze, jak w końcówce poprzedniej (10:5). Resovia nie była w stanie nawiązać walki, a gospodarze odskoczyli jeszcze bardziej (23:15).
Wówczas wicemistrz Polski był w komfortowej sytuacji i tylko kataklizm mógł pozbawić ich zwycięstwa w drugim secie. Ostatecznie triumfowali 25:18 i byli o krok od zakończenia wielkiej serii rzeszowian.
Mimo udanego początku partii w wykonaniu Warty (7:4), Resovia była w stanie przejąć inicjatywę (11:9). W momencie, gdy przyjezdni odskoczyli na trzy punkty, miejscowi odpowiedzieli, doprowadzając do remisu 17:17.
Jednak w końcową fazę seta rzeszowianie przystąpili prowadząc 21:18. Mimo iż rywale złapali kontakt (20:21), to Resovia odskoczyła na 24:20, a następnie wykorzystała drugą piłkę setową i wciąż była w grze.
Kolejna partia rozpoczęła się jednak znakomicie dla wicemistrza Polski (10:5). W krótkim odstępnie czasu odpowiedzieli rywale, łapiąc kontakt (10:11). Ostatecznie jednak to gospodarze weszli w decydującą fazę seta z przewagą (21:17).
Zawiercianie wypracowali sobie cztery piłki meczowe (24:20). Wówczas rzeszowianie obronili tylko pierwszą, a przy drugiej skapitulowali. Ich seria 17. zwycięstw z rzędu dobiegła końca i teraz muszą pokonać Wartę na własnym terenie, bo inaczej stracą szansę na półfinał.
PlusLiga, 1. mecz ćwierćfinałowy:
Aluron CMC Warta Zawiercie - Asseco Resovia Rzeszów 3:1 (25:21, 25:18, 21:25, 25:21)
Stan rywalizacji: 1:0.