Piątkowy mecz dziewiętnastej kolejki PlusLigi, pomiędzy Cerradem Czarnymi Radom a MKS-em Będzin, miał się rozpocząć o godz. 20:15. Taka pora widniała też w programie stacji Polsat Sport, transmitującej to spotkanie. W środku tygodnia siatkarze obu drużyn dowiedzieli się jednak, że na parkiet hali MOSiR wyjdą ponad dwie godziny wcześniej.
- Zmiana podyktowana została modyfikacją ramówki telewizyjnej. Polsat Sport wystosował do nas prośbę, na którą przystaliśmy. O godz. 21 rozpoczyna się bowiem flagowy program "Polska 2017", dotyczący odbywających się w tym roku w naszym kraju mistrzostw Europy siatkarzy - tłumaczy zmianę godziny meczu Sławomir Monik, rzecznik prasowy Czarnych.
Spotkanie ósmego i jedenastego obecnie zespołu tabeli rozpocznie się więc o godz. 18. Będzie to piąta transmisja z radomskiej hali w bieżącym sezonie. Wojskowi tylko jeden z dotychczasowych czterech pojedynków wygrali. Do piątkowego starcia przystąpią w niepełnym składzie. Zabraknie Jakuba Urbanowicza.
- Kuba pauzuje już od trzech tygodni. Odniósł kontuzję nogi, która wykluczy go z gry na kilka następnych kolejek - informuje Monik.
ZOBACZ WIDEO Ferdinando De Giorgi: Młodych trzeba uczyć, jak się pracuje w pierwszej reprezentacji